MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy powiatu lipnowskiego chcą toalet przy przystankach

Milena Bednarz
Marcin Jaworski
Brakuje toalet to problem większości gmin w powiecie lipnowskim. To przede wszystkim utrudnienie dla pasażerów autobusów.

Dla pasażerów podróżujących autobusami poza dyskomfortem związanym z wątpliwym stanem technicznym pojazdów, dodatkowym utrudnieniem jest brak toalet w większości miejscowości w powiecie. Jednak nie tylko podróżujący spotykają się z tym problemem. Mieszkańcy i turyści też mają kłopot.

Zdecydowaliśmy zająć się tą sprawą z uwagi na wizytę, którą złożyła nam poirytowana tym faktem pasażerka.

- Bardzo często korzystam z usług komunikacji autobusowej na terenie powiatu lipnowskiego. Niestety, ja i inni pasażerowie nie mamy, gdzie załatwić swoich potrzeb fizjologicznych - mówi pani Teresa, mieszkanka Wielgiego.

Za skorzystanie z toalety na dworcu autobusowym w Lipnie, trzeba zapłacić 2,50 zł. Jak się okazuje, WC nie jest czynny całodobowo. Toaleta otwarta jest od godziny 8 do 16. Kierowcy autobusów PKS narzekają na opóźnienia z powodu kolejek do WC na dworcu autobusowym. Opóźnienia bywają znaczne, gdyż jednocześnie na lipnowskim dworcu zatrzymuje się kilka autobusów.

- Zwykle odjeżdżam z Lipna z kilkuminutowym poślizgiem. Wszystko przez kolejki do WC. Niestety, nie ma czasu na zbyt długie przerwy - mówi kierowca autobusu, kursującego w Płocka do Bydgoszczy.

Kolejki nie są jedynym problemem. Dodatkowym utrudnieniem dla podróżujących są niedogodne godziny otwarcia toalety.

- Dużo podróżuję. Czasami, gdy chcę skorzystać z WC pani, która powinna tam być i przyjąć pieniądze, gdzieś wyszła. Niestety, kierowcy nie mogą pozwolić sobie na to, aby za mną poczekać - mówi pani Teresa. W podobnym tonie co mieszkanka Wielgiego wypowiadają się mieszkańcy z pozostałych gmin.

- To prawda, że toalet nie ma nawet w większych miejscowościach w powiecie. Dla nas miejscowych to praktycznie żaden problem. Sytuacja komplikuje się dla przyjezdnych oraz tych, którzy podróżują autobusami - mówi mieszkaniec Kikoła.

- Najgorzej jest, gdy na dworzec podjeżdża kilka autokarów z wycieczkowiczami. Wtedy kolejka przed toaletą robi się naprawdę spora - dodaje pan Stanisław, który codziennie podróżuje lipnowskimi autobusami.

Zdaniem pani Teresy toalet brakuje nie tylko na lipnowskim dworcu autobusowym: - Podobną sytuację można zastać chociażby w Skępem. Na przystanku jest tylko jedna toaleta i skorzystanie z niej jest możliwe tylko w godzinach otwarcia pobliskiego baru, znajdującego się w tym samym budynku - dodaje pani Teresa.
Jednak nie we wszystkich miejscowościach w powiecie pojawia się ten kłopot.

- Na tle gmin wyróżnia się Tłuchowo. Tam za przystankiem ustawiony jest toi toi i sprawa jest rozwiązana. Małym kosztem można rozwiązać duży problem - mówi pani Teresa.

Pozostaje liczyć na to, że po kilkunastu latach prób, szalety w końcu pojawią się w gminach w powiecie lipnowskim. Tymczasem problem zdaje się być palący, bo co zrobić, gdy potrzeba fizjologiczna nie pozwala iść dalej? Oto jest pytanie, na które mieszkańcy nie potrafią sobie odpowiedzieć.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lipno.naszemiasto.pl Nasze Miasto