Mieszkańcy Golubia-Dobrzynia protestują przeciwko wycince lasu pod budowę boiska

Przedstawiciele dwóch klubów – MKS Drwęca i KS Piłkarz zwrócili się do radnych z wnioskiem o budowę boiska. Wśród licznych argumentów pojawiła się m.in. potrzeba obiektu całorocznego ze sztuczną murawą oraz spora liczba piłkarzy trenujących w obu klubach (około 250). Środowisko piłkarskie zaproponowało lokalizację przy ul. Miłej.

Radni po obejrzeniu prezentacji wyrazili zgodę na zabezpieczenie pieniędzy na projekt inwestycji oraz zaproponowali, by zapytać mieszkańców o opinie w tej sprawie. Na stronie internetowej Urzędu Miasta padło pytanie „czy jesteś za budową boiska?”. Nie zamieszczono informacji, że jest to związane z wycinką lasu. Dopiero przy samym głosowaniu są mapy. Głosowanie trwało zaledwie kilka dni – od 2 do 8 grudnia. Konsultacje były wyłącznie internetowe. Głosy można było oddawać wielokrotnie, co więcej głosować mogły osoby spoza miasta. Władze miasta przyznają, że platforma do konsultacji społecznych nie jest „doskonała”. Brakuje zabezpieczeń na tzw. maszynki głosujące. Zauważono, że w pewnych momentach następowało widoczne poruszenie w głosowaniu. Łącznie przez 7 dni oddano 1437 głosów, lecz 217 zarejestrowano w pół godziny.

Jest sporo przeciwników lokalizacji boiska przy ul. Miłej.

- Nie jesteśmy przeciwni powstawaniu infrastruktury sportowej. Całkowicie popieramy inwestycje w tym zakresie, jednak nie zgadzamy się, by działo się to kosztem wycinki drzew, niszczenia przyrody, ingerencji w naturalne, piękne tereny, które są chronione prawnie programem NATURA 2000 – mówią mieszkańcy.

Do Urzędu Miasta wpłynęły formalne protesty. Trwa zbieranie podpisów.

Przeciwnicy wycinki lasu zaznaczają, że służy on wielu mieszkańcom m. in. jako trasy spacerowe, rowerowe, nordic walking, miejsce wyprowadzania psów, a także do organizacji imprez o zasięgu krajowym, jak chociażby maraton MTB. Ich zdaniem wycięcie lasu spowodowałoby straszne spustoszenie, a także utratę wartości okolicznych domów, co może skutkować pozwami o odszkodowanie od ich właścicieli, a to narazi miasto na poważne straty finansowe.

W wynikach ankiety jest różnica 25 głosów.

- Naszym zdaniem ta ankieta nie powinna być decydująca w tak istotnej sprawie. Można powiedzieć, że tyle samo osób zagłosowało za powstaniem boiska w tym miejscu, co przeciw Wybierając władze miasta, liczyliśmy, że będą one dbały o ekologie, o zdrowie, o naturę, a także (zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym) o dobro ogółu mieszkańców, a nie wąskiej grupy tymczasowo związanej ze sportem – dodają obrońcy lasu i apelują o zaprzestanie działań zmierzających do jego wycinki oraz podjęcie starań, by wyznaczyć lub zakupić inny grunt na tę inwestycję.

Temat pojawił się na wtorkowej sesji Rady Miasta. Radny Franciszek Jagielski zaznaczył, że mieszkańcy jego okręgu nie zgadzają się na wycinkę lasu.

- Temat stał się gorący. Wywołał duże poruszenie. Wycofanie trzech bardzo ważnych uchwał finansowych, w których jest zapis o pieniądzach na projekt boiska, znacznie by skomplikowało pracę urzędu. Jestem za pozostawieniem tych zapisów i uchwał. Jednak w związku z różnymi stanowiskami, które wpływają do urzędu, powinniśmy wstrzymać wydatkowanie tych środków. W styczniu chciałbym wrócić do rozmów na ten temat, zaprosić na spotkanie mieszkańców, którym jest bliski ten temat – mówił przewodniczący RM Łukasz Pietrzak.

Pojawiła się koncepcja, by przeanalizować inne tereny pod boisko, m.in. przy Lipnowskiej, gdzie miała powstać siedziba dla ZS2.

Burmistrz Mariusz Piątkowski zaznacza, że wszelkie decyzje w tej sprawie podejmuje rada. Sam ma wątpliwości czy wycinka lasu do dobry pomysł. Zaapelował do radnych, by przemyśleć decyzje i wziąć pod uwagę fakt, że miasto ma sporo zaplanowanych wydatków.

- Padła deklaracja od marszałka o budowie obwodnicy. Tam będzie potrzebny wkład miasta. Dlatego już teraz musimy myśleć, by go mieć. Lista oczekiwań z dziedziny sportu naszych mieszkańców jest spora – boisko, basen, bieżnia – dodał Mariusz Piątkowski.