3 z 14
Poprzednie
Następne
Mieli najbrzydsze przedszkole w powiecie inowrocławskim. Mają najpiękniejsze [zdjęcia]
Przeprowadzka do nowego przedszkola
"O tym, że w przedszkolu potrzebny jest remont, nie trzeba nikogo przekonywać. Podłogi się zarywają. Okna są nieszczelne. Dwa pisuary i dwie muszle klozetowe muszą wystarczyć dla 60 maluchów. Brakuje sal na zajęcia dodatkowe. Z piętra nie można korzystać, bo stare, drewniane schody nie dopuszczono do użytku. Wreszcie przedszkole w dalszym ciągu ogrzewane jest przy pomocy starych pieców kaflowych" - pisaliśmy w marcu 2008 roku. Gdy do sprawy wróciliśmy 3 lata później, było podobnie, tylko liczba przedszkolaków niemal się podwoiła. Stąd też kilkadziesiąt dzieci korzystało z sal udostępnionych przez szkołę podstawową.