MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Męski, żeński

Hanna Branicka
Kobieta-strażak, czy żołnierz, mężczyzna-nauczyciel w przedszkolu albo gospodyni(arz) domowa(y). To się nie mieści w głowie. Bardzo przywykliśmy do podziału na zawody typowo męskie i typowo kobiece.

     Jest też grupa profesji "neutralnych" pod względem płci, nie zmienia to jednak faktu, że stereotypy dotyczące tego co "wypada" robić w pracy kobiecie, a co mężczyźnie, są bardzo silnie utrwalone. Do niedawna kobiety nie miały wstępu na bardzo wiele "mundurowych" uczelni, a mężczyźni zajmujący się np. kosmetyką stanowili egzotyczną rzadkość. Teraz pojawiły się panie w mundurach różnych formacji wojskowych, a wiele osób (różnej płci i wieku) korzysta z usług wizażystów. Kobiety zdobywające ostatnie bastiony męskości na ogół budzą agresję. Mężczyźni, którzy z racji zawodowych zainteresowań znaleźli się na terenie damskiej domeny, narażeni bywają na lekceważenie.
     Powstaje pytanie, czy ze względu na tradycję, należałoby utrzymywać dotychczasowe stereotypy dotyczące tego co męskie, a co kobiece (na gruncie zawodowym), czy raczej burzyć je. Zwolennicy tradycji, podpierając się wiedzą z dziedziny medycyny czy psychologii głoszą, że wykonywanie "męskiej" profesji odbiera kobiecie kobiecość (?), że to dla niej zbyt duży stres, że jest zbyt słaba fizycznie. Martwią się o jej dzieci, te które już ma i które ewentualnie może urodzić. Z dużą dozą ironii przywołują wizerunek dzielnej traktorzystki z lat 50. Według tych samych osób mężczyzna wykonujący profesję "typowo kobiecą", niewieścieje.
     Tymczasem wielu pracodawców przekonało się o tym w praktyce, że tworzenie w firmie swego rodzaju rezerwatu jednej płci, może okazać się dla tej firmy nader niekorzystne. Ktokolwiek, kto ma rozum nie śmie twierdzić, że kobieta niczym nie różni się od mężczyzny, czy na odwrót. Jednak różnice te nie muszą wywoływać "wojny płci". Mogą okazać się twórcze. Szczególnie wyraźnie widać to w sytuacjach trudnych, ekstremalnych, czy w trakcie rozwiązywania problemów.
     Radzenie sobie z trudnościami przebiega znacznie efektywniej, gdy grupa jest zróżnicowana pod względem płci. Innego rodzaju zdolności i predyspozycje mają kobiety, inne mężczyźni. Skoordynowanie ich daje daleko lepszy efekt niż korzystanie z jednego rodzaju. A wydawałoby się, że mówienie o uzupełnienie się płci, to banał.
     Inną kwestią jest bezrobocie. Wydaje się, że trochę łatwiej byłoby sobie z nim radzić gdyby nadal nie funkcjonowały podziały na "męskie-żeńskie". Łamiąc stereotypy na ogół przekonujemy się, że kobieta całkiem nieźle radzi sobie w roli strażaka, czy ochroniarza, a mężczyzna bywa niezastąpiony jako opiekun małych dzieci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska