MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Maturzysto, sprawdź co warto studiować

MAŁGORZATA WĄSACZ [email protected]
Fot. Tytus żmijewskiAnia, Olek, Natalia i Kasia już  wybrali kierunek studiów. Mają nadzieję, że uda im się znaleźć dobrze płatną pracę.
Fot. Tytus żmijewskiAnia, Olek, Natalia i Kasia już wybrali kierunek studiów. Mają nadzieję, że uda im się znaleźć dobrze płatną pracę. Tytus Żmijewski
Czym maturzyści powinni kierować się przy wyborze studiów? Psychologowie radzą, by brali pod uwagę przede wszystkim własne zainteresowania. Natomiast w resorcie gospodarki i pracy podpowiadają, jakie kierunki studiów za kilka lat dadzą dobrą pracę i... duże pieniądze.

Katarzyna Sadurska z kl. III a I LO w Bydgoszczy już podjęła decyzję, że pójdzie w ślady rodziców i skończy medycynę. - Od zawsze marzyłam, by być stomatologiem. Gdy miałam kilka lat, sadzałam na krześle rodziców i gości, którzy nas odwiedzali. Rysowałam im zęby czarną kredką, co oznaczało, że pokryła je próchnica. Następnie wacikiem je wycierałam i zęby już były zdrowe - wspomina z uśmiechem. W wieku 16 lat zdecydowała, że "porzuci" stomatologię na rzecz paleopatologii, czyli wąskiej dziedziny patologii zajmującej się odbudową twarzy na podstawie czaszki. - Ta koncepcja już upadła. Teraz chciałabym zostać chirurgiem plastycznym. Na pewno pójdę na Akademię Medyczną do Poznania. Po studiach chciałabym mieć własną praktykę - mówi Kasia.
Kierunek studiów już wybrał także Aleksander Sikorski z kl. III h bydgoskiego VIII LO. - Będę studiować prawo. Chcę złożyć podanie do Torunia lub Poznania - przekonuje. Nie ukrywa, że w podjęciu decyzji pomógł mu tata-prokurator. - Mówi, że to dobry zawód. Praca jest stała, a i na pieniądze nie można narzekać. Chciałbym zrobić aplikację prokuratorską i pracować w prokuraturze w Bydgoszczy - dodaje.
Z kolei Anna Biadun z kl. III b VI LO nie ma wątpliwości, że chce studiować polonistykę na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. - Zdecydowałam o tym już w podstawówce. Podziwiałam mamę, która uczy polskiego. Chciałam kontynuować tę rodzinną tradycję. Jednak w gimnazjum zafascynowała mnie medycyna. Przez trzy lata marzyłam, by zostać patologiem i robić sekcje zwłok. Dlatego też poszłam do klasy medycznej w liceum. Niestety ,okazało się, że nie mam zdolności do biologii, fizyki i chemii, a te przedmioty lekarz musi mieć w małym palcu. Tak więc wróciłam do pierwotnej koncepcji, czyli polonistyki - opowiada. Jak sobie wyobraża dorosłe, zawodowe życie? - Chciałabym pisać, tworzyć... Nie ciągnie mnie do pracy w szkole - zaznacza.
Sprecyzowane plany ma także Natalia Pietrzak z kl. III b IV LO. Zamierza studiować turystykę na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. Jednak przyznaje, że przez wiele lat marzyło jej się dziennikarstwo. W gimnazjum planowała, że zostanie zagraniczną korespondentką telewizji, np. z Hiszpanii lub któregoś z krajów Ameryki Łacińskiej. - W liceum zdecydowałam, że zwiążę swoją przyszłość z dziennikarstwem, ale nie chcę studiować tego kierunku. Dlatego stawiam na turystykę. Mam nadzieję, że zostanę pilotem wycieczek zagranicznych i będę dużo jeździć po świecie. Z tych podróży chciałabym pisać relacje do różnych czasopism. W ten sposób połączę dwie moje pasje: dziennikarstwo i turystykę - przekonuje.

Informatyka na topie

Portal edukacyjny www. edulandia.pl sprawdził, o jakich kierunkach studiów marzą tegoroczni maturzyści. Z badania wynika, że najpopularniejsze są: informatyka, psychologia, filologia, medycyna, prawo, administracja i studia techniczne. Natomiast najmniejszym powodzeniem cieszą się: ekonomia oraz zarządzanie i marketing. Młodzi ludzie uznali, że na rynku jest zbyt wielu absolwentów tych specjalności, więc szanse na pracę są mizerne. Co ciekawe większość z nich decyzję o wyborze studiów podjęła już we wrześniu bądź październiku ubiegłego roku. Deklarują, że złożą podania na dwie lub trzy uczelnie, bo mają taką możliwość. W ten sposób zostawią sobie furtkę w razie niepowodzenia.
Ankieta pokazała również, że prawie 90 proc. maturzystów chce pójść na studia dzienne, niemal tyle samo wybiera uczelnię państwową. Chcą studiować, by uzyskać tytuł magistra. Tylko niewielu zamierza zacząć od licencjatu. Być może to błąd, bo w Unii Europejskiej większą wagę przykładają do studiów dwustopniowych (najpierw licencjat - odpowiednik Bachelor, a potem "magisterka" - Master Degree).

Rodzina pomaga

Młodzi ludzie, wybierając kierunek swojej dalszej edukacji, kierują się przede wszystkim własnymi zainteresowaniami. Tak jak Kasia, Ania, Natalia i Olek. - To właściwe podejście do sprawy. Studia nie trwają rok, czy dwa. To pięć lub sześć lat mozolnej nauki, dzień po dniu, egzamin po egzaminie. Dlatego też nie można pochopnie wybrać kierunku, o którym nie mamy zielonego pojęcia - ostrzegają psychologowie.
Często radami służą rodzice, starsi koledzy i koleżanki. - Moi rodzice są lekarzami. Ich rodzice także skończyli medycynę lub farmację. Od najmłodszych lat nie słyszę nic innego, jak to, że muszę kontynuować rodzinną tradycję. Już będąc w przedszkolu dostałem specjalny zestaw medyczny do zabawy. Mierzyłem misiom ciśnienie i robiłem im zastrzyki tak, że wiele z nich pogniło od nadmiaru zgromadzonej wody. Potem rodzice zmusili mnie, bym poszedł do liceum do klasy o profilu biologicznym. Za kilka miesięcy zdaję maturę. Rodzice nie wyobrażają sobie, bym nie poszedł na medycynę. Już wśród kolegów zrobili rozeznanie, która Akademia Medyczna w kraju jest najlepsza. Tymczasem mnie wcale medycyna nie interesuje. Kręci mnie germanistyka. Świetnie znam niemiecki. Chciałbym zostać tłumaczem przysięgłym i zatrudnić się w jakiejś firmie. Gdy raz wspomniałem o tym rodzicom udali, że nie słyszą. Najgorsze jest to, że jestem jedynakiem, więc swoje ambicje pokładają tylko we mnie - opowiada maturzysta z Torunia, który nawet nie chce podać swojego imienia.
Psychologowie nie mają wątpliwości: - Młody człowiek sam musi wybrać kierunek studiów. Rodzice mogą mu jedynie zasugerować jakieś rozwiązanie, ale niczego nie mogą mu narzucić.

Liczą się pieniądze

Nie ma się co oszukiwać, że dla maturzystów nie jest ważne, czy wybrany przez nich kierunek da im w przyszłości pracę i dobre pieniądze. Coraz częściej podejmując decyzję kierują się tym kryterium. Przed laty taką gwarancję dawało prawo i zarządzanie i marketing. Teraz wielu absolwentów tych kierunków zasila szeregi bezrobotnych. Ponieważ trendy zmieniają się co kilka lat, warto zajrzeć do ostatniego raportu Ministerstwa Gospodarki i Pracy zatytułowanego "O zatrudnieniu z Polsce. Wynika z niego, że w ciągu kilku najbliższych lat świetlana przyszłość czeka zwłaszcza inżynierów i znawców nowych technologii. Na rynku rozchwytywani będą specjaliści: informatyki, budownictwa, telekomunikacji, energetyki, lotnictwa, budowy statków czy nowoczesnych technologii przemysłowych. Wiele miejsc pracy będzie też czekać w usługach. Jednak co najważniejsze - te zawody będą świetnie opłacane. Jest szansa, że zmniejszy się dystans w zarobkach pomiędzy polskimi fachowcami, a specjalistami z Europy Zachodniej.
Kasia, Ania, Natalia i Olek nie martwią się, że medycyna, polonistyka, prawo i turystyka, według ministerialnych prognoz, nie zagwarantują im świetlanej przyszłości. - W każdym zawodzie można się wybić i dojść do dużych pieniędzy. Trzeba być tylko pracowitym i nie spoczywać na laurach - przekonują.

Warto się poradzić!

Maturzyści, którzy nie sprecyzowali jeszcze swoich planów, mogą zasięgnąć rady w poradniach psychologiczno-pedagogicznych. Warto się także wybrać do punktu doradztwa zawodowego przy urzędach pracy. Tam na niezdecydowanych czekają testy predyspozycji. Na ich podstawie łatwiej będzie im wybrać kierunek dalszej nauki.
W resorcie gospodarki i pracy dodają: - Coraz bardziej na rynku pracy liczą się umiejętności interpersonalne. Młody człowiek nie tylko musi biegle znać języki obce i umieć obsługiwać komputer i urządzenia biurowe. Wymaga się od niego także przedsiębiorczości, umiejętności pracy w zespole i łatwości nawiązywania kontaktu. Niestety, tego nie nauczą go na żadnych studiach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska