Matki z emeryturami EWK są coraz bardziej poszkodowane. Mimo wielu obietnic

Powiększa się luka miedzy świadczeniem pielęgnacyjnym a wcześniejszymi emeryturami (EWK) matek opiekującymi się niepełnosprawnymi dziećmi. Na niekorzyść emerytek.

Projekt ustawy, by tym matkom dopłacać różnicę między ich emeryturą a wysokością świadczenia pielęgnacyjnego został w maju utrącony w Senacie.

Na interpelacje poselskie w tej samej sprawie (było ich w tej kadencji kilka) odpowiedź ministerstwa pracy sprowadzała się do mantry: najpierw trzeba zmienić system orzekania o niepełnosprawności i zrealizować wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 2014 roku w sprawie zróżnicowania wysokości świadczeń.

Ciągłe uniki.

Czytaj także: Znaczący wyrok gorzowskiego sądu o pobieraniu emerytury i świadczenia pielęgnacyjnego

Tymczasem w maju 2018 r. ówczesna min. pracy Elżbieta Rafalska zapowiadała, że spełniony zostanie postulat rodziców-emerytów dopominających się zrównanie ich świadczeń ze świadczeniem pielęgnacyjnym.
Ale wtedy trwał w Sejmie strajk okupacyjny rodziców i obietnic padało wiele.

O jakich emeryturach mówimy? Problem dotyczy tzw. emerytur EWK, czyli wcześniejszych emerytur dla matek, które opiekowały się dziećmi specjalnej troski, jak wtedy mówiono (wymagającymi stałej opieki). Wprowadzono te emerytury w 1989 r., matka miała do niej prawo, o ile pracowała 20 lat (ojciec 25 lat). Konieczne więc było łączenie pracy z opieką.

Gdy w 2014 roku, po sejmowym proteście rodziców, świadczenie pielęgnacyjne szybko wzrosło, wkrótce okazało się, że przewyższa emerytury EWK. Matki-emerytki nie mogą jednak (choć wiele chciałoby) zrezygnować z emerytury i pobierać wyższe świadczenie pielęgnacyjne. Przepisy na to nie pozwalają.

Ile jest obecnie emerytur EWK i jakiej wysokości to świadczenia? O dane poprosiliśmy ZUS. Niestety, nie wszystkie udało się uzyskać.

W lipcu br. województwie kujawsko-pomorskim

• oddział ZUS w Bydgoszczy wypłacił 753 emerytury EWK (przeciętna wysokość 1370 zł),
• oddział w Toruniu - 981 świadczeń EWK. Średnio było to 1348 zł brutto

- informuje Krystyna Michałek, rzecznik regionalny ZUS.

W kraju w lipcu EWK pobierało 29,4 tys. osób. Na koniec 2018 roku było to 31,1 tys. świadczeń w przeciętnej wysokości 1323 zł brutto. To niewiele ponad 1000 zł netto.

Emerytur EWK jest coraz mniej. Przez 7 miesięcy ubyło 700 świadczeń.

Tymczasem świadczenie pielęgnacyjne

• w 2018 roku wynosiło 1477 zł,
• w 2019 -1583 zł.

Te kwoty nie są opodatkowane.

W 2020 r. świadczenie pielęgnacyjne prawdopodobnie przekroczy 1700 zł. Konkretną kwotę poznamy do 15 listopada, a jest ona związana z wysokością płacy minimalnej.

Widać, że różnica coraz bardziej się powiększa.

Dopiero w odpowiedzi na ostatnią interpelację, posłanki Kornelii Wróblewskiej ministerstwo pracy przestało zasłaniać się planowaną zmianą systemu orzecznictwa. Odpowiedziało, że wypłacenie matkom z EWK dodatku, by emerytura dorównała świadczeniu pielęgnacyjnemu kosztowałoby budżet państwa 222,6 mln zł rocznie.
Założono, że minimalna płaca wzrośnie o 200 zł, a w konsekwencji świadczenie pielęgnacyjne wynosić będzie 1724 zł.
To będzie już ponad 600 zł różnicy na niekorzyść matek emerytek.

Zmiana sytemu orzekania o niepełnosprawności, od której ministerstwo pracy uzależnia rozwiązanie wielu problemów osób niepełnosprawnych i ich opiekunów, staje się coraz bardziej mityczna. I nie bardzo wiadomo, co ma do emerytur EWK? Czy rząd zamierza weryfikować te świadczenia?
Poza tym dodatek do emerytur EWK to kwestia 222 mln zł. Ich znalezienie okazuje się większym problemem niż znalezienie miliardów zł na różne „plusy”, które są rozdawane bez patrzenia, czy komuś te pieniądze są potrzebne, czy nie.
Jest zapowiedź 13. emerytury w przyszłym roku (kolejne miliardy złotych), by przed wyborami kupić sobie przychylność emerytów.
Pomoc dla osób niepełnosprawnych i ich opiekunów jest znacznie mniejsza, ograniczana rozmaitymi barierami, a często złudna i mglista.