marzenia z rozsądkiem

marzenia z rozsądkiem

Choć często oznacza to zdawanie ośmiu egzaminów w czasie jednej sesji oraz mniej czasu na zabawę i imprezy studenckie - warto już teraz zadbać o swoją przyszłość. Skończenie dwóch kierunków zwiększa szanse zawodowe.

- Po zakończeniu pierwszego roku, student może starać się o przyjęcie na jeszcze jeden fakultet - informuje Katarzyna Nowakowska, kierownik Działu Dydaktyki i Spraw Studenckich Akademii Techniczno-Rolniczej w Bydgoszczy. - Wymaga to zgody dziekanów obu kierunków. Student musi jednak wywiązywać się z obowiązków związanych z pierwszą specjalizacją. Jeśli sobie nie radzi, uczelnia cofa zgodę.

O tym, żeby studiować dwa fakultety nie decyduje średnia ocen, bardziej ambicje i szczere chęci.
- Jestem na trzecim roku historii - mówi Magda z Inowrocławia, studentka Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy - W tamtym roku miałam średnią ocen 3,5, obyło się na szczęście bez poprawek. Mam zgodę uczelni i od tego roku studiuję dodatkowo polonistykę. Moja koleżanka jest i na politologii, i na historii.

Bez przyszłości

Rynek wymusza na uczelniach, aby otwierały nowe specjalizacje na kierunkach powszechnie uznanych za takie, które nie mają przyszłości. Dotyczy to np. bibliotekoznawstwa. Uczelnie wprowadzają nowatorskie specjalizacje, takie jak np.: informacja biznesowa, Internet czy dokumentacja elektroniczna i jej przechowywanie.