www.pomorska.pl/wloclawek
Więcej informacji z Włocławka znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/wloclawek
Poprzednią noc polarnik spędził w Leniach Wielkich po zaledwie 25 kilometrowym odcinku zalewu. - Bujało tak, że poważnie obawiałem się o wywrotkę - mówi Kamiński. Pod krzyżem ks. J. Popiełuszki chwilę pomodlił się i złożył biało-czerwoną flagę.
Zimowy spływ Wisłą to kolejna wyprawa polskiego podróżnika. Kamiński - jak mówi - promuje w ten sposób królową polskich rzek, jej urok, dzikość i doskonałe walory dla wodniaków. Dziś musiał jednak pokonać poważną barierę - włocławską zaporę na Wiśle. Podróżnik dotarł do tamy przed południem i nie ryzykował przeprawy przez śluzę. Kajak wraz ze sprzętem przeniósł na drugą stronę ziemnej zapory.
Na Marka Kamińskiego czekało kilkudziesięciu mieszkańców Włocławka i wycieczka szkolna. Jego zdaniem odcinek, który właśnie pokonał był bardzo trudny. Składają się na to chociażby pogoda i kry, które nie zawsze można dostrzec.
Po kilkudziesięciu minutach przerwy Marek Kamiński ruszył w dalszą podróż. Następnymi przystankami będą Ciechocinek i Toruń.
Marek Kamiński wyruszył dziesięć dni temu z tak zwanego zerowego kilometra Wisły, usytuowanego pod Oświęcimiem. Za kilka dni powinien dotrzeć do Gdańska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kozidrak w Opolu uciekła dziennikarzom. Gawliński mówi, jak naprawdę się zachowuje
- Ewa Gawryluk wzięła ślub przed sześćdziesiątką! Ukrywała męża przed mediami
- Zawadzka ostatecznie skazana za oszustwa podatkowe! Mamy wyrok! Musi słono zapłacić
- Wszyscy mówią o nieobecności Rodowicz w Opolu. Zapendowska wreszcie zabrała głos