Mały krzyczy, duży rządzi

Na początku sesji wyszła propozycja zdjęcia uchwały o zmianie okręgów wyborczych z porządku obrad. Zablokowano ją jednym głosem.

Przypomnijmy, że zmiana, zgodnie z uzasadnieniem do uchwały, podyktowana miała być uwarunkowaniami historycznymi, ciążeniem społeczno-gospodarczym i petycjami mieszkańców, a także przywróceniem więzi łączących wyborców przed 1999 r. Marszałek Waldemar Achramowicz przyznał, że uzasadnienie dotyczy jedynie powiatu radziejowskiego.

- Sejmik nie powinien powielać błędów sprzed czterech lat, kiedy to zmienił okręg wyborczy powiatowi radziejowskiemu, a teraz to naprawia - mówił podczas sesji wicestarosta rypiński Marek Błaszkiewicz. Powiat radziejowski był drugim, obok rypińskiego, którego dotyczyła kontrowersyjna uchwała. - Radnym naszego terenu, którzy zbierali też głosy w powiatach lipnowskim i włocławskim, odmawia się możliwości oceny ich pracy przez cały dotychczasowy elektorat.

Marek Kalinowski (PiS) i Marek Bruzdowicz (PO), nasi reprezentanci w sejmiku, bronili sprawy. Bruzdowicz wspomniał, że ma żal do wicemarszałka Władysława Kubiaka, byłego wojewody włocławskiego, że znając przywiązanie Rypina i okolicznych gmin do tego okręgu, nie zapobiegł zmianom.

Radny Piotr Całbecki z Torunia zapowiedział, że klub Platformy Obywatelskiej wystąpi do wojewody o unieważnienie uchwały. Jako argument podał zapis ordynacji wyborczej do sejmików, mówiący o tym, że zmiany okręgów wyborczych dokonuje się wtedy, gdy na terenie województwa zaszły znaczne ruchy demograficzne lub zmiany administracyjne. A o takich, w tym przypadku, nie ma mowy.