Lokal na ściankę potrzebny od zaraz

Jeszcze do 13 sierpnia można było się wspinać na ściance rozłożonej w budynku Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego przy ul. Sportowej. Już wkrótce ruszy ogromna modernizacja kompleksu sportowego byłej Polonii.

- Rozłożenie ścianki jest bardzo skomplikowane - wskazuje Tomasz Brylew, sekretarz Klubu Wysokogórskiego. - Zdjęliśmy już część uchwytów i elementy wykonane ze sklejki. Mamy jednak problem ze zdemontowaniem metalowych części.
Jest ich dużo, bo ścianka jest bardzo rozbudowana. Powstała około 15 lat temu. Składają się na nią metalowe prostowniki, które trudno poprzecinać w ten sposób, aby ponownie nadawały się do użytku. To właśnie przy ściance spotykali się członkowie klubu, trenowali i opowiadali sobie o wyczynach sportowych.

- Tutaj rozwijaliśmy swoją pasję - opowiada Tomasz Brylew. - Szkoda byłoby zaprzepaścić prawie 57-letnią historię klubu. Bez ścianki bowiem może przestać istnieć.

Latem członkowie klubu trenują na świeżym powietrzu na wiadukcie w Myślęcinku. Zimą nie będzie takiej możliwości.

O konieczności zdemontowania ścianki członkowie klubu dowiedzieli się pod koniec czerwca.

- Nie chcieliśmy rozbierać jej już na początku wakacji - mówi pan Tomasz. - Przed wyjazdami wiele osób szlifowało swą formę. Nie mogliśmy odbierać im tej możliwości, tym bardziej, że wcześniej zarezerwowali sobie treningi.

Klub Wysokogórski szuka pomieszczenia, w którym można by było nadal trenować.
- Możemy opłacić niewielki czynsz, na to zgodzili się członkowie - wskazuje pan Tomasz. - Wyliczyliśmy, że stać nas na 50-60 metrowy lokal. Wiadomo, że nie będziemy w stanie rozłożyć całej ścianki, ale chociaż część niezbędną do treningów.
Dotychczasowe poszukiwania miejsca zakończyły się niepowodzeniem. Jeśli ktoś zna taki lokal i chciałby pomóc, powinien się skontaktować z Tomaszem Brylewem dzwoniąc na numer 604 371 506.