Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Linki z YouTube mogą zainfekować twój komputer

interia
internet
W lutym nastąpił 400stu procentowy wzrost infekcji wywołanych przez oprogramowanie adware VideoPlay.Adware było rozpowszechniane za pomocą komentarzy do nowych artykułów (w przypadku Digg) lub materiałów wideo (na YouTube).

Główną przyczyną tego zjawiska było wykorzystanie do dystrybucji szkodnika popularnych witryn Web 2.0, takich jak YouTube czy Digg.

Komentarze zawierały odsyłacze rzekomo do filmów pornograficznych z udziałem znanych osób. W rzeczywistości przekierowywały na stronę informującą, że do obejrzenia wideo konieczne jest pobranie kodeka. Ostatecznie użytkownicy Windowsa infekowali swoje systemy oprogramowaniem adware VideoPlay.

Aplikację tę opracowano w celu rozprzestrzenienia robaka, którego zadaniem jest kradzież adresów e-mail oraz haseł, umożliwiających dostęp do różnych serwisów internetowych. Więcej informacji na temat infekcji w serwisie YouTube można znaleźć na blogu PandaLabs.

Innym szkodnikiem, który w ubiegłym miesiącu zyskał na popularności, jest trojan-downloader Swizzor, który po przedostaniu się na komputer ofiary instaluje inne niechciane aplikacje, m.in. programy szpiegujące. Można się nim zarazić podczas wizyty na zainfekowanej stronie internetowej lub po otwarciu załącznika wiadomości spamowej.

Co ciekawe, Swizzor przed zainstalowaniem się na sprzęcie ofiary sprawdza język, z jakiego korzysta użytkownik systemu operacyjnego. Jeśli będzie to język rosyjski, szkodnik nie zainfekuje danego komputera. Jest to kolejne zagrożenie, które atakuje internautów, pomijając przy tym mieszkańców konkretnego regionu. Podobnie zachowywał się szalejący niedawno w sieci Conficker, który omijał szerokim łukiem maszyny z ukraińskimi numerami IP.

Specjaliści twierdzą, że to początek nowego trendu na rynku wirusów i robaków komputerowych. Powodem, dla którego twórcy złośliwych aplikacji programują swoje zagrożenia, aby pomijały one komputery użytkowników wybranego kraju, jest ryzyko podjęcia wobec nich kroków prawnych. Można zatem przypuszczać, że autorzy takich szkodników pochodzą z krajów pomijanych przez danego wirusa podczas szerzenia się infekcji w sieci.

W lutowym zestawieniu, przygotowanym przez firmę ESET, najczęściej atakującym zagrożeniem okazała się rodzina złośliwych koni trojańskich Win32/PSW.OnLineGames, wykradających loginy oraz hasła graczy sieciowych MMORPG, takich jak Lineage, World of Warcraft czy Second Life. Zaraz za nią uplasowała się grupa aplikacji ukrywających się w plikach autostartu różnego typu nośników (infekujących m.in. za pośrednictwem pamięci przenośnych USB).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska