Liga Mistrzów koszykarzy. Porażka Polskiego Cukru Toruń w Izraelu

Unet Holon - Polski Cukier Toruń 99:86 (26:15, 24:27, 22:18, 27:26)
UNET: Pini 20 (6), Foster 15 (2), Cline 11, Delgado 11, Ohayon 5 (1) oraz Caupain 19 (3),Thompson 13, Harrush 4, Sasson 1.
POLSKIE CUKIER: Hornsby 14 (3), Wright 13, 6 as., Cel 11 (2), Weaver 9 (1), Aminu 6 oraz Schenk 12 (3), 6 as., Gruszecki 8 (2), Perka 6, Ratajczak 4, Diduszko 3.

W Holonie spotkały dwie najniżej notowane drużyny w grupie A. Torunianie mieli z Hapoelem rachunki do wyrównania. Właśnie z tym zespołem w pierwszej rundzie rozegrali najsłabszy mecz w BCL, bijąc smutny rekord rozgrywek w straconych punktach - aż 122.

Rewanż rozpoczęli jednak bardzo źle, po 6 minutach na koncie mieli więcej strat niż punktów. Gospodarze w pierwszych minutach przewagę budowali akcjami pod koszem i prowadzili 14:4.

Druga kwarta wyglądała już lepiej. Torunianie lepiej bronili, kilkoma blokami popisał się Aminu i przewaga stopniała z 13 do 4 punktów. A mogłoby być jeszcze lepiej, gdyby nie kilka bardzo prostych strat Polskiego Cukru. Co ciekawe, dopiero w 17 minucie pierwsze punkty zdobył Hornsby, a do przerwy uzbierał ich aż 13.

W 3, kwarcie z kolei przełamał się w ofensywie Aaron Cel. Jego trafienia z dystansu z rzędu bardzo pomogły drużynie, bo Holon znowu uciekł na kilkanaście punktów.

Jeszcze pod koniec 3. kwarty dystans stopniał do 5 punktów, ale to było wszystko. Wciąż torunianie zbyt często mylili się w ataku, a pod swoim koszem zostawiali rywalom za dużo miejsca na dystansie - 12/24 za 3 Holonu.