MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kwiatki z komunikatów od policji wzięte

Katarzyna Piojda
archiwum "Gazety Pomorskiej"
„Kobieta widząc całe zdarzenie poszła za nim” - nie tylko takich sformułowań używają policjanci-rzecznicy prasowi z naszego województwa.

Pod lupę wzięliśmy komunikaty policyjne przysyłane do nas przez rzeczników i oficerów prasowych policji w regionie. Czasem trudno powstrzymać się od śmiechu. Zachowujemy oryginalną pisownię.

Opis jest ważny. „Kobieta widząc całe zdarzenie poszła za nim. Gdy podeszła do sprawcy, kazała oddać telefon właścicielowi, grożąc zawiadomieniem policji. Mimo, iż mężczyzna na początku awanturował się, przemyślał sprawę i poszedł oddać telefon pokrzywdzonemu, po czym oddalił się”.

Dokonania funkcjonariuszy bywają imponujące. „Ze wstępnych ustaleń wynikało, że mundurowi zabezpieczyli miejsce z niebezpiecznym przedmiotem pochodzącym z czasów II Wojny Światowej”.

Czasem jednak żal policjantów. „Po zebraniu materiałów dowodowych przez śledczych, mężczyzna usłyszał zarzuty. Będzie musiał tłumaczyć się z naruszenia nietykalności policjantów, co spowodowało u nich obrażenia ciała oraz wywieranie wpływu przemocą na prowadzoną przez mundurowych kontrolę drogową”.

Rowerzystów tak samo żal. „Jeden z mieszkańców miasta na skutek kradzieży utracił rower. Kilka dni temu wybrał się do komisu i nabrał podejrzeń, że stoi tam właśnie jego rower, ale nie tylko jego. O swoich przypuszczeniach powiadomił Policję”.

Powrót do domu
Trzeba uważać, wchodząc do domu. „50-latka od dłuższego czasu chorowała i większość czasu spędzała w łóżku. Kiedy mąż kobiety wrócił do domu zobaczył tylko płomienie”.

Kontakt z rodzicami to podstawa. „Chłopczyk jak się okazało nie poinformował swoich rodziców o utracie klucza. Sprytnie zaś wykorzystał ten fakt sprawca, który wchodził do mieszkania w czasie nieobecności domowników i tam zabierał niewielkie kwoty pieniędzy, aby właściciel od razu nie zorientował się w brakach gotówki”.

Pomiędzy sprawcami a funkcjonariuszami też musi być kontakt. „Mężczyzna został zatrzymany. Już rozmawiając z policjantami opowiadał o tym zdarzeniu”.

Czasem trzeba się natrudzić, żeby cokolwiek ustalić. „Kryminalni zebrani dowody, które wskazują na to, że mężczyzna przyjechał do Inowrocławia wraz z partnerką i jej nastoletnim dzieckiem”.

Sprawcy mają różnorodne sposoby działania. „Mężczyzna używając siły, doprowadzał kobiety do stanu bezbronności, a potem okradał”.

Pies udomowiony
Zdarza się, że bohaterami komunikatów są zwierzęta. „Policjanci wyjaśniają okoliczności, w jakich doszło do pogryzienia dziewczynki przez psa. Wszystko wskazuje na to, że dziecko zostało zaatakowane przez psa udomowionego od kilku dni przez rodzinę”.

Prąd jest niebezpieczny. „Jeden z mieszkańców gminy nielegalnie pobiera prąd. Na miejscu okazało się, że mężczyzna nie posiadał licznika i połączył się bezpośrednio do skrzynki elektrycznej będącej na klatce schodowej”.

Rozmaite są środki lokomocji. „Pokrzywdzona podała policjantom rysopis sprawcy oraz markę z numerem rejestracyjnym, którym odjechał.

Wszystko dobre, co się dobrze kończy. „Zadowolona pokrzywdzona szybko odzyskała swoją własność”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska