Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kujawsko-Pomorskie akcje kryminalne. Bracia-złodzieje, rodzinny narkobiznes, żeńskie trio oszustek i inne incydenty

Katarzyna Piojda
Katarzyna Piojda
Bydgoscy policjanci zatrzymali na gorącym uczynku dwóch braci, którzy chcieli ukraść pieniądze z rozmieniarki banknotów na myjni samochodowej
Bydgoscy policjanci zatrzymali na gorącym uczynku dwóch braci, którzy chcieli ukraść pieniądze z rozmieniarki banknotów na myjni samochodowej Archiwum policji
Dwóch braci spotkało się z kumplem. Gdy ten wychodził, przewrócili go, pobili i okradli. Trafili do aresztu.

Zobacz wideo: Duże zmiany w kodeksie drogowym. To musisz wiedzieć!

Do tego zdarzenia doszło w Kowalewie Pomorskim (w powiecie golubsko-dobrzyńskim) przed tygodniem, 2 lipca 2021. Nie wiadomo, z jakiego powodu bracia w wieku 49 lat i 54 lata napadli na kolegę. Wiadomo natomiast, że grozi im do 12 lat więzienia. Podobne historie w Kujawsko-Pomorskiem się zdarzają.

Kradzione bombonierki

Bliźniacy (lat 36) chcieli ukraść pieniądze z rozmieniarki banknotów na myjni w Bydgoszczy. Mieli pecha, bo przejeżdżał tamtędy radiowóz. Jeden brat stał na czatach, drugi majstrował coś przy rozmieniarce. Zostali złapani. Mieli narkotyki. To nie było ich pierwsze tego typu przestępstwo. Tego wieczoru podobną akcję przeprowadzili w innej części miasta. Policjanci znaleźli kradzione prawo jazdy i dowód osobisty. Tablice rejestracyjne dostawczaka, którym przyjechali bliźniacy, też były kradzione.

48 pudełek ptasiego mleczka i 15 bombonierek - oto łupy, zdobyte przez dwóch mieszkańców Włocławka, braci w wieku 28 i 36 lat. Oni znaleźli się w areszcie, zaś słodkości - u właściciela.

Rodzeństwo z podkcyńskiej wsi (powiat nakielski) miało na koncie różne przestępstwa, ale spotkał je podobny finał. Młodszy, 29-latek, prowadził po pijanemu samochód. Starszy o 2 lata brat został ukarany za niepłacenie alimentów. Każdemu z nich sąd nakazał stawić się w zakładzie karnym. Bracia zgodnie się nie stawili i tak samo zgodnie się ukryli. Mundurowi i tak ustalali ich miejsce pobytu.

Nieletni krewni też łamią prawo.

Funkcjonariusze wspominają: - Policjant akurat wychodził z nakielskiej komendy. Zauważył uciekających chłopaków i mężczyznę. To byli 18-latek, jego 15-letni brat, a za nimi ochroniarz. Funkcjonariusz pomógł złapać młodych biegnących. Młodzieńcy ukradli w sklepie alkohol i ruszyli ze zdobyczami. Dla starszego brata pogoń zakończyła się mandatem, dla młodszego - sprawą w sądzie rodzinnym.

Narkobiznes rodzinny

45-latek z Solca Kujawskiego w powiecie bydgoskim założył rodzinny biznes, specyficzny, bo narkotykowy. 20-letni syn pomagał mu rozkręcać interes. Na miejscu kryminalni natknęli się na ponad 1,5 kg amfetaminy. Obaj właściciele „firmy” wreszcie wpadli.
Podobną działalność prowadzili bydgoszczanie - 49-letni ojciec i 31-letni syn. Starszy przechowywał narkotyki, młodszy, poza narkotykami, posiadał nielegalną broń. Mundurowi wszystko im odebrali.

Rodzinną plantację konopi w Inowrocławiu prowadzili z kolei ojciec, córka i syn. Policjanci doliczyli się 1700 konopi, a jeszcze były pojemniki z kwiatostanem. Śledczy oszacowali wartość zabezpieczonego towaru na ponad 1 mln zł. 61-latek, 29-latka i 30-latek zostali aresztowani.

Panie też miewają nieczyste sumienia. Grupka osób sprzedawała przez internet nieistniejące towary, m.in. artykuły spożywcze i meble. Oszustw miały dokonywać siostry w wieku 35 i 38 lat. Około 300 osób z całej Polski zostało poszkodowanych przez panie. Kobiety ścigane były także listami gończymi, wydanymi przez sądy z różnych województw.

Córki ukrywały się z matką we Włocławku. Nie wychodziły z domu ponad rok. Z zewnątrz budynek przypominał opuszczoną twierdzę z zabezpieczeniami. Na terenie posesji zamontowano nawet specjalne osłony przed widokiem sąsiadów. Tamtędy przemieszczały się mieszkanki. Oprócz sióstr, w domu była ich 59-letnia matka, również poszukiwana listem gończym.

Pijana babcia, pijana matka

W środku nocy grudziądzka policja dostała wezwanie, dotyczące płaczącego dziecka w kamienicy. Drzwi otworzyła pijana babcia z 3-miesięcznym wnukiem na ręku. Bełkotała, nie wiedziała, co się dzieje i ledwo stała na nogach. Miała w organizmie 3 promile alkoholu. Wtem do mieszkania wróciła 24-letnia się córka. Wydmuchała prawie 2,5 promila.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska