Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policja. Dorabiają, choć nie wiadomo ilu

(wom)
fot. sxc
Policjant z komendy wojewódzkiej śpiewa w zespole, inny funkcjonariusz zarabia... napełniając automaty ze słodyczami. Blisko stu policjantów z województwa dorabia po godzinach służby.

Mimo że w kilku rejonach kraju komendanci na to nie pozwalają, u nas ograniczeń nie ma.

Zamieszanie zaczęło się w województwie zachodniopomorskim. Mieszkaniec Goleniowa od kilku lat walczy z policyjnymi fuchami. Ryszard Budny uważa, że gdy policjanci dorabiają sobie po służbie, dochodzi do wielu absurdów. Jego zdaniem, policjanci mają problemy z wystawianiem mandatów na przykład byłym kursantom, tym, których uczyli w prywatnej szkole jazdy. Zdarza się też podobno, że funkcjonariusze mają prowadzić dochodzenia przeciwko swoim uczniom. Budny od kilku lat pisze skargi w tych sprawach, m.in. do CBA, marszałka Sejmu, prezydenta, prokuratora generalnego, rzecznika praw obywatelskich i Trybunału Konstytucyjnego.

Ilu dorabia? Nie wiadomo
Nikt w Komendzie Głównej Policji nie wie, ilu policjantów dorabia poza godzinami służby. Nikt też nie prowadzi takich statystyk w poszczególnych komendach wojewódzkich. Bo takie jest prawo - na dorabianie poza służbą musi się zgodzić jedynie komendant wojewódzki, o ile policjant pracuje w komendzie wojewódzkiej, albo komendant miejski lub powiatowy.

Policjant ubezpiecza
W województwie dorabia sobie oficjalnie około stu policjantów. Piętnastu z nich pracuje w komendzie wojewódzkiej. - Jest policjant udzielający się w zespole wokalno-muzycznym, trener judo, jedna z osób pracuje w stowarzyszeniu Medar, jeden jest wykładowcą w Wojewódzkim Ośrodku Ruchy Drogowego - mówi Monika Chlebicz, rzecznik komendanta wojewódzkiego policji.

W Komendzie miejskiej policji we Włocławku do policyjnej pensji dorabia 9 z 443 policjantów, w Grudziądzu - jedynie trzech. W komendzie miejskiej w Bydgoszczy na 1200 policjantów dodatkową działalnością zajmuje się siedemnastu. Są wśród nich m.in. agent ubezpieczeniowy, muzyk i osoba zajmująca się... uzupełnianiem automatów ze słodyczami.

Dyspozycji nie ma
Tymczasem komendant miejski policji w Lublinie zapowiedział już, że będzie ograniczał wydawanie zgód na dorabianie przez podwładnych po służbie.
Ma dodatkowe pieniądze na wynagrodzenia dla funkcjonariuszy.

- Komenda główna nie wydała żadnych dyspozycji w tej sprawie, dorabianie sobie po uzyskaniu zgody przełożonego jest jak najbardziej legalne - mówi Chlebicz. - My również nie widzimy potrzeby ograniczeń. Za każdym razem przełożony sprawdza, czy dodatkowa praca policjanta nie koliduje z jego obowiązkami służbowymi.

Przypomnijmy, że początkujący policjant zarabia 1500 zł na rękę. Po kursie w policyjnej szkole, jeśli zda egzamin, dostaje 1900 zł na czysto. Ma też dodatki i trzynastkę. Oprócz tego przywileje emerytalne.

Tylko w 2008 roku na emerytury odeszło ponad 5 tys. funkcjonariuszy, a co czwarty nie miał 40 lat. Co dziesiąty policjant odchodzący na emeryturę robił to w pierwszym nadarzającym się momencie, tj. po 15 latach służby. Dostawał wtedy 40 proc. ostatniego wynagrodzenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska