Komendanci w Kujawsko-Pomorskiem zmieniają się niczym w kalejdoskopie

Zastępcą komendanta wojewódzkiego w Bydgoszczy został mł. insp. Artur Malinowski. To jego na swojego najbliższego współpracownika wybrał i mianował szef KWP, insp. Paweł Spychała. Nowy zastępca służbę na stanowisku rozpoczął wczoraj.

- Będzie odpowiadał za nad-zór nad pracą pionu kryminalnego kujawsko-pomorskiej policji - mówi podinsp. Monika Chlebicz, rzeczniczka prasowa Komendanta Wojewódzkiego Policji w Bydgoszczy.

Mł. insp. Artur Malinowski służbę w policji rozpoczął w marcu 1991 roku. I od początku był związany z pionem kryminalnym. Od maja 2004 roku był naczelnikiem Wydziału Kryminalnego bydgoskiej KWP.

- Został odznaczony Złotą Odznaką „Zasłużony Policjant oraz Medalem Srebrnym Za Długoletnią Służbę. Jest absolwentem Uniwersytetu Łódzkiego i Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie - dodaje Monika Chlebicz.

Przeczytaj także: Przepracowałam w Niemczech cztery lata. Nigdy więcej...

Na początku tygodnia natomiast miały miejsce zmiany w policji we włocławskiej komendzie. Nowym szefem tamtejszej KMP jest już insp. Sławomir Kosiński, dotychczas komendant powiatowy w Radziejowie. Związany był m.in. z komendami policji w Inowrocławiu i Mogilnie. W policji od 1991 roku, a w 2013 odznaczony został Srebrnym Medalem „Za Długoletnią Służbę”.

Bydgoszcz również ma nowego komendanta miejskiego, a został nim insp. Piotr Stachowiak, policjant, który służbę rozpoczynał w 1995 roku w komisariacie w Janowcu.

O wietrze zmian w kujawsko-pomorskim garnizonie policji mówiło się już od końca ubiegłego roku. Wtedy to ze stanowiska szefa KWP odszedł nadinsp. Krzysztof Zgłobicki. Policjanci na nowego komendanta, wtedy jeszcze szefa zarządu CBŚP w Bydgoszczy, Pawła Spychałę, musieli czekać prawie trzy miesiące. W policji nie brakowało komentarzy, że zapowiadane zmiany to konsekwencja zapowiedzi MSWiA o „czyszczeniu” szeregów z funkcjonariuszy, którzy służbę zaczynali jeszcze za dawnego ustroju.

Pod koniec ubiegłego roku na stanowiskach było 9 komendantów, którzy pracę zaczęli jeszcze w szeregach MO. A w całej Polsce policjantów z tak długim stażem służby było około 4 tysięcy.

Jarosław Hermański, przewodniczący Kujawsko-Pomorskiego NSZZ Policjantów: - Tamte zapowiedzi ministra były sformułowane nieco niefortunnie. Sam mam ponad 27-letni staż pracy. Zaczynałem w pierwszej połowie lat 80. Nie podobało mi się wiele w tamtym systemie, dlatego musiałem pożegnać się na parę lat ze służbą. Przecież większość tych policjantów, którzy zaczynali w milicji, pracowało na ulicy, nie miało związku z innymi działaniami MO.