MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ksiądz pomoże? Nie każdy

Katarzyna Piojda [email protected] tel. 52 32 63 155
Jak Państwo oceniacie pomoc charytatywną instytucji kościelnych?
Jak Państwo oceniacie pomoc charytatywną instytucji kościelnych? sxc
- My tu nie pomagamy biednym, tylko się za nich modlimy. Od wspierania są instytucje charytatywne - mówi ks. Przemysław Książek z bydgoskiej kurii. A jak inni duchowni reagują na prośby potrzebujących?

Czy księża pomagają ludziom? Sprawdzam to. Dzwonię do kurii diecezjalnych, do wybranych parafii i organizacji prowadzonych przez duchownych.

- Jestem dziennikarką. Przyszła tu właśnie czytelniczka. To samotna matka z trojgiem dzieci. Miesiąc temu straciła pracę. Na męża kobieta nie ma co liczyć. On siedzi w więzieniu. Rodzina tej pani też jej nie pomoże. Może ksiądz by pomógł? - pytałam wczoraj wszystkich rozmówców.

A dwie ręce ma?
Najpierw wybieram numer do kurii diecezji bydgoskiej. Ksiądz na recepcji zaznacza mi od razu, że tutejsi kapłani nie przekazują biednym darów, bo nie są od tego. - My im pomagamy tylko duchowo. Jeśli ta kobieta ma dwie ręce i dwie nogi, sama musi sobie poradzić - kwituje. I odsyła do księdza ekonoma.

On też mówi o pomocy duchowej, o modlitwie za potrzebujących. - To jednak nie my, a odpowiednie instytucje, np. Caritas, oddelegowane są do niesienia pomocy takim ludziom - zauważa ks. Przemysław Książek, ekonom diecezji bydgoskiej.

- Myślałam, że wszyscy księża sami z siebie wspierają potrzebujących - drążę. Ksiądz ekonom nadal twierdzi, że nie.

Czytaj: Młodzi wolontariusze zakopali topór wojenny między Bydgoszczą i Toruniem

Telefon do Caritas w Bydgoszczy. - Przygotowaliśmy świąteczne paczki dla najuboższych. Możemy tej pani i jej dzieciom też taką przekazać - zapewnia ks. Wojciech Przybyła, dyrektor Caritas diecezji bydgoskiej.
Gdyby uboga rodzina mieszkała jednak we Włocławku, nie dostałaby nic na święta.

- Mamy już pustki w magazynach - przyznaje Joanna Kurant z tutejszej Caritas. - Żywność trafi do nas dopiero po świętach.
Rozmówczyni dodaje natomiast, że czytelniczka z trojgiem dzieci może przyjść na wielkanocne śniadanie w niedzielę. Będą na nim m.in. bezdomni, samotni, schorowani mieszkańcy miasta.

Pomogą od ręki
Następny numer. Tym razem do Torunia, do parafii katedralnej św. Janów. Organista, który podnosi słuchawkę, nie wie, czy parafia będzie w stanie pomóc. Prosi do telefonu księdza proboszcza.

- Oczywiście, że pomożemy. Ta pani może przyjść nawet dzisiaj - zapewnia ks. kanonik Marek Rumiński, proboszcz parafii św. Janów.
Księża z Caritas w Toruniu również obiecują, że od razu mogą kobiecie coś dać na świąteczny stół.

Kuria diecezjalna toruńska też reaguje pozytywnie: - Proszę podać nasz numer kobiecie. Niech się u nas zjawi nawet dzisiaj. O której godzinie mogłaby przyjść? - dopytują w kurii.

Czytaj: Zbierali żywność na wielkanocne stoły

Telefon do rozgłośni
To samo miasto, ale miejsce inne. Rozgłośnia Radia Maryja. Dodzwaniam się do portierni, bo ojca dyrektora Tadeusza Rydzyka nie zastałam. Pan na portierni nie chce się przedstawić ("Nie dam pani swojej godności" - mówi). Zaleca, żebym zadzwoniła do Caritas, bo tam pomagają.

- A ksiądz Rydzyk lub jego zespół nie pomagają ubogim? - pytam. - Przecież ludzie związani z Radiem Maryja organizują tyle zbiórek pieniędzy, że na pewno można by pomóc chociaż tej jednej kobiecie.

Recepcjonista odpowiada, że zbiórki, owszem, są, ale na inne różne cele.
Ostatni telefon. Do Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Bydgoszczy. - Nasza parafia liczy około 400 wiernych, utrzymujemy się tylko z tego, co nam parafianie przekazują. Nie mamy żadnych paczek dla potrzebujących - tłumaczy Iwona Loskot z biura parafii. - Zanim komuś pomożemy, musi wypowiedzieć się nasza rada parafialna. Tyle, że ta zbierze się dopiero po świętach.

Pani Loskot po krótkim namyśle dodaje jednak: - Wie pani co? Proszę przekazać tej samotnej matce, żeby się do nas zgłosiła dzisiaj albo jutro. Przygotuję dla niej i dla jej dzieci paczkę z jedzeniem i słodyczami. Pokupuję jej za swoje pieniądze.

PS. Historia o biednej matce była tylko dziennikarskim wybiegiem. Użyliśmy jej, żeby w prawdziwym świetle pokazać postawy i wybory osób na co dzień nauczających o potrzebie miłosierdzia i miłości bliźniego.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska