MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Krzysztof Szczucki, prezes Rządowego Centrum Legislacji: - Lokalni politycy powinni wyjść z propozycją współpracy

Grażyna Rakowicz
Krzysztof Szczucki, prezes Rządowego Centrum Legislacji.
Krzysztof Szczucki, prezes Rządowego Centrum Legislacji. nadesłane
Dzisiaj dobrze byłoby, aby lokalni politycy - zamiast skupiać się na moim ewentualnym kandydowaniu, wyszli z propozycją współpracy. Miałem wątpliwą przyjemność przysłuchiwać się jednej z konferencji prasowych radnych rządzących w Grudziądzu, podczas której używali oni ciągle takich sformułowań jak „to nie nasza kompetencja”, „to nie do nas należy” … Cały czas próbowali przerzucać tę odpowiedzialność za miasto na inny ośrodek władzy, zwłaszcza na rząd. A przecież nie o to chodzi - mówi w rozmowie z „Gazetą Pomorską” Krzysztof Szczucki, prezes Rządowego Centrum Legislacji.

Przed nami Kongres "Polska Wielki Projekt” w Grudziądzu, odbędzie się 16 marca. Skąd się wziął w Kujawsko-Pomorskiem?
Kongres "Polska Wielki Projekt” jest od lat organizowany w Warszawie, raz w roku. Na nim – podczas dyskusji na najważniejsze tematy powstają idee, które potem są prezentowane rządowi Zjednoczonej Prawicy. Z jednoczesnym apelem o ich wdrażanie. Organizuje go Fundacja Polska Wielki Projekt, którą tworzą osoby związane z prawicowym środowiskiem intelektualnym. Nie jestem z tą Fundacją bezpośrednio związany, ale jej działalność jest mi bardzo bliska. Od pewnego czasu – organizuje ona także, lokalne edycje tego Kongresu, bo chodzi o to, aby dyskutować o Polsce nie tylko z perspektywy dużego miasta jak choćby Warszawy, ale też z perspektywy Polski lokalnej. Stąd założenie jest takie, żeby taki Kongres odbył się w każdym województwie, ale nie w stolicy danego regionu, dlatego pierwszy w tym roku jest skoncentrowany na Grudziądzu, w Kujawsko-Pomorskiem.

Jest pan patronem tego Kongresu?
Zgadza się, patronem honorowym. Ale na tym moja rola się tu nie kończy, bo aktywnie współpracuję z organizatorami tego Kongresu. Wspólnie ustalamy jego programowe kierunki.

Dlaczego – w pana przypadku, Grudziądz?
To wynika z moich zainteresowań średniej wielkości ośrodkami, jakim jest Grudziądz. To piękne miasto, ale ma też wiele problemów i stoi przed nim wiele wyzwań. Stąd chciałbym w te sprawy Grudziądza się angażować - oczywiście po to, żeby je rozwiązywać. Warto wspomnieć, że na potrzeby Kongresu w tym mieście powstał konkretny raport, który będzie na nim przedstawiony. Taka diagnoza społeczno-gospodarcza Grudziądza w oparciu o dane statystyczne, które są dostępne w GUS-ie czy na różnych portalach. Także w oparciu o badania ankietowe i zogniskowane wywiady, sporządzone przez niezależne agencje. Raport przygotowałem z drem Karolem Leszczyńskim, socjologiem z Uniwersytetu Warszawskiego.

Zainteresowanie Grudziądzem przełoży się na pana start z tego miasta w nadchodzących wyborach? Na to wskazują politycy lokalnej opozycji.
Trudno jeszcze o tym konkretnie mówić, bo droga do układania list wyborczych jest jeszcze odległa. Natomiast dzisiaj dobrze byłoby, aby lokalni politycy - zamiast skupiać się na moim ewentualnym kandydowaniu, wyszli z propozycją współpracy. Miałem wątpliwą przyjemność przysłuchiwać się jednej z konferencji prasowych radnych rządzących w Grudziądzu, podczas której używali oni ciągle takich sformułowań jak „to nie nasza kompetencja”, „to nie do nas należy” … Cały czas próbowali przerzucać tę odpowiedzialność za miasto na inny ośrodek władzy, zwłaszcza na rząd. A przecież nie o to chodzi - tylko o korzystanie z tych kompetencji, którymi dysponuje samorząd. I o rozwiązywanie problemów, które dotyczą mieszkańców. Również o to, aby w sytuacjach, gdzie rząd może w czymś pomóc, umieć o taką pomoc wystąpić. Bo – mimo zarzutów, nie jest prawdą, że rząd wspiera tylko te samorządy, w których rządzi PiS. Pieniądze rządowe płyną do wszystkich samorządów, które tych środków potrzebują i o nie wnioskują. Grudziądz też z takiego wsparcia korzysta.

Co się z tego raportu wyłania?

Szczegóły przedstawię na Kongresie. Dzisiaj jedynie zasygnalizuję, że do atutów miasta należy jego dogodne położenie – z jednej strony w okolicy lasów, a z drugiej - przy autostradzie A1, która ułatwia komunikację mieszkańców z innymi ośrodkami. Natomiast wśród problemów Grudziądza, które się wyłaniają dominuje odpływ młodych ludzi z miasta, czego zasadniczą przyczyną jest to, że nie można się w nim kształcić na poziomie wyższym. Chodzi tu przede wszystkim o uczelnie publiczne. Aby temu zaradzić, już dzisiaj prowadzone są pewne prace...

Jakie konkretnie?
Nad utworzeniem Państwowej Uczelni Zawodowej, z kierunkiem mechatronika. To się dzieje we współpracy z Wojskowymi Zakładami Uzbrojenia w Grudziądzu, które takich specjalistów potrzebują. Wniosek z Ministerstwa Edukacji i Nauki trafił teraz - do zaopiniowania, do Polskiej Komisji Akredytacyjnej. Złożyły go Wojskowe Zakłady Uzbrojenia, a jest popierany przeze mnie i lokalnych parlamentarzystów PiS. A propos pracy, w mieście występuje ciągle wysokie bezrobocie. Wynosi 11,5 proc. i jest znacznie wyższe, niż w innych miastach Kujawsko-Pomorskiego, a także w kraju. Do tego dochodzą niskie zarobki, w porównaniu do średniej w Polsce. Wszystko to jest efektem niedostatecznej oferty dla lokalnych przedsiębiorców. Takiej, która by ich przyciągała i którzy konkurowaliby ze sobą o lokalnego pracownika. A to wpływałoby także na wzrost tego średniego wynagrodzenia. Przecież nie wszyscy marzą o pracy w dużych aglomeracjach. Są tacy, którzy - gdyby tylko mieli lepszą płacę, woleliby mieszkać w średniej wielkości mieście takim jak Grudziądz. Jakąś odpowiedzią strony rządowej na te oczekiwania, jest budowana w nim elektrownia gazowo-parowa, w przyszłości będzie to jeden z ważnych pracodawców. Toczą się też rozmowy rządowe i samorządowe, z udziałem Banku Gospodarstwa Krajowego, aby opracować efektywny program naprawczy dla grudziądzkiego szpitala. Ale tu trzeba pamiętać i o tym, że nie wszystko przecież – za samorząd, może zrobić władza centralna.

Co czeka Grudziądz po opublikowaniu tego raportu?
Ta diagnoza, mimo że czasem mocno pesymistyczna ma nie być aktem oskarżenia. Chodzi o to, aby nie koncentrować się na tym, co się do tej pory w mieście nie udało, tylko raczej na poszukiwaniu i proponowaniu konkretnych rozwiązań. Liczę na to, że na tym Kongresie w Grudziądzu rozmowy z mieszkańcami będą bardzo owocne, a kolejne nasze spotkania przyczynią się do wspólnie wypracowanej recepty, która pozwoli wyjść na przeciw tym - wynikającym z raportu, wyzwaniom. Każdy może przyjść na Kongres, niezależnie od swoich politycznych poglądów.

A co jest potrzebne do wdrażania tych pomysłów?
O ile będzie dobra wola władz samorządowych Grudziądza – a z tej strony potrzebna jest pewna refleksja, przyznanie się do swoich błędów i będzie chęć współpracy, to wspólnie będziemy poszukiwać środków na realizację tych projektów. Chociażby ta uczelnia państwowa, ona ma powstać dzięki środkom z budżetu centralnego, ale też przy wsparciu grudziądzkiego samorządu. Taka współpraca będzie konieczna, o ile będzie ta dobra wola - szczególnie ze strony tego samorządu.

Według Polskiej Akademii Nauk 114 miast średnich w Polsce traci dystans do reszty kraju – w naszym regionie, oprócz Grudziądza m.in. Inowrocław i Włocławek. Z czego to wynika?
Z niedostatecznego zrozumienia pozycji tych miast i szans, jakie mogą one dawać mieszkańcom. Tu nie chodzi o to, aby konkurowały one z tymi dużymi ośrodkami. Tylko o to, aby stały się alternatywą dla ludzi, którzy chcą żyć w miastach średniej wielkości. Gwarantując im, jednocześnie odpowiedni status tego życia jak choćby w obszarze edukacji, zdrowia, infrastruktury czy kultury. Chodzi też o bardziej wnikliwe wsłuchiwanie się w potrzeby mieszkańców, z czym niektóre z władz samorządowych mają – niestety, ciągle problem.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska