MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kruszwica. W piątek protest w obronie Gopła

Dariusz Nawrocki
Przed rokiem powiedzieli to głośno podczas protestu w Kruszwicy. W happeningu wzięli udział: wędkarze, myśliwi, leśnicy, nauczyciele, uczniowie, samorządowcy i parlamentarzyści.
Przed rokiem powiedzieli to głośno podczas protestu w Kruszwicy. W happeningu wzięli udział: wędkarze, myśliwi, leśnicy, nauczyciele, uczniowie, samorządowcy i parlamentarzyści. Fot. Dariusz Nawrocki
Ubiegłoroczny protest w obronie Gopła zgromadził w Kruszwicy blisko 5 tysięcy osób. Stowarzyszenia Goplanie XXI i "Przyjezierze" chcą w najbliższy piątek powtórzyć ten wynik.

Ekolodzy kontra kopalnia

Zaledwie kilka kilometrów od Gopła ma powstać odkrywka węgla brunatnego. Eksploatacja złoża ma ruszyć około 2010 roku. Ekolodzy obawiają się, że Gopło podzieli los jeziora Ostrowskiego, gdzie poziom lustra wody z każdym rokiem opada. Nie mają wątpliwości, że za ten stan odpowiada odkrywka "Jóźwin 2".

Przed rokiem powiedzieli to głośno podczas protestu w Kruszwicy. W happeningu wzięli udział: wędkarze, myśliwi, leśnicy, nauczyciele, uczniowie, samorządowcy i parlamentarzyści. Do dziś jednak niewiele się zmieniło.

Kopalnia Węgla Brunatnego "Konin" w Kleczewie ma zgodę ministra środowiska na budowę i ją realizuje. Przy każdej okazji zapewnia, że ich odkrywka nie będzie miała żadnego wpływu na poziom wody w Gople.

Unia na nas patrzy

"Ziemię mamy tylko jedną, czas na opamiętanie", "Nie dla niszczenia środowiska", "Nie dla odkrywek degradujących jeziora i lasy Pojezierza Gnieźnieńskiego", "Nie dla odkrywki Tomisławicach", "Nie dla lekceważenia głosu społeczeństwa". Pod takimi hasłami w najbliższy piątek ekolodzy i ich sprzymierzeńcy spotkają się po raz kolejny nad Gopłem.

Happening rozpocznie się o godz. 11.00 pod Mysią Wieżą. Stąd przemaszerują wzdłuż półwyspu Rzępowskiego.

- Chcemy, by uczestnicy zobaczyli, jak piękna jest nadgoplańska przyroda i że wszystko to możemy w krótkim czasie stracić - mówi szef Stowarzyszenia Ochrony Środowiska Naturalnego "Przyjezierze".

Organizatorom zależy bardzo na tym, by odgłos tej imprezy był przynajmniej tak potężny, jak ten sprzed roku. W czerwcu Unia Europejska ma odpowiedzieć na ich pisma. Liczą na to, że informacje o "głośnym" happeningu ekologicznym dotrą do Brukseli. Wierzą, że Unia pomoże im uratować Gopło, tak jak pomogła w sprawie Rospudy.

- Wiemy, że mamy dużą szansę na zwycięstwo w tej sprawie. Im więcej nas weźmie udział w happeningu, tym będzie lepiej. Oczy przedstawicieli unijnych będą na nas patrzeć - mówią ekolodzy. Apelują więc o liczny udział.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska