- Oszustki zwykle jeżdżą po mniejszych miejscowościach. Ich ofiarami stają się starsze osoby - mówi asp. Jolanta Zapaśnik-Wysocka z komendy w Golubiu-Dobrzyniu. - Najpierw badają grunt, obserwują otoczenie. Potem podjeżdżają pod sam dom i wchodzą do środka bez żadnego skrępowania.
W ten sposób okradziono gospodarstwo w Pląchotach. W domu przebywały dwie starsze osoby, drzwi były otwarte. Nagle weszły trzy kobiety wyglądające jak Romki. Chciały trochę cukru. Jedna z nich rozłożyła koc, zaczęła go prezentować - zrobiła duże zamieszanie. Po wyjściu kobiet okazało się, że z szafki nad łóżkiem zginęły 4 tys zł.
Kradzież "na koc" to bardzo popularny scenariusz. Kiedy jedna oszustka prezentuje narzutę, druga - zasłonięta - obszukuje mieszkanie. Jeśli właścicielom nie uda się szybko wyprowadzić złodziejek z domu - giną pieniądze, biżuteria, czasem nawet produkty spożywcze. Wszystko odbywa się błyskawicznie - często nawet psy nie reagują.
- Dlatego zawsze trzeba zamykać drzwi - apeluje Zapaśnik-Wysocka. - Nawet, kiedy jesteśmy w domu. Rozpoczynają się pierwsze prace w polu - nie zostawiajmy otwartego gospodarstwa, zamykajmy bramy. Nieoceniona jest też pomoc sąsiadów, którzy obserwują, co dzieje się w okolicy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Jolka z "Niani" zniknęła z show biznesu. Wiemy, co stało się z Iwoną Wszołkówną
- Grzeszczak promuje singiel NOGAMI DO NIEBA. O mały włos od wpadki [ZDJĘCIA]
- Torbicka kontra Derpienski na Festiwalu w Cannes. Cicha elegancja czy róż i cekiny?
- O tej relacji Rosiewicza i Villas nikt nie wiedział. Prawda wyszła na jaw teraz