Antoni Kowalczyk był oskarżony o to, że jako komendant główny policji, nie poinformował prokuratury o wycieku tajnych informacji z MSWiA o planowanej akcji policji przeciw starachowickim samorządowcom. Drugi z zarzutów stawianych byłemu szefowi policji dotyczył wielokrotnego składania fałszywych zeznań i zatajania prawdy podczas śledztwa dotyczącego przecieku.
Sąd uznał jednak, że generał był pierwszym źródłem przecieku w tzw. aferze starachowickiej. Według sądu, nie ma przeszkód, by taki zarzut został mu postawiony w przyszłości.
Kowalczyk od początku nie przyznawał się do zarzutów. Wyrok jest nieprawomocny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kubicka na ostatniej prostej przed porodem. Takiej jej jeszcze nie widzieliście
- Izabela Trojanowska wywraca oczami na pytanie o wiek. Słusznie się oburzyła?
- Maciej Zakościelny przyznał się do uzależnienia. Wyznał wszystko przed kamerą
- Miliarder Omeny Mensah przebrał się za mandarynkę! Projektant gwiazd ocenia [ZDJĘCIA]