MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kot stracił łapę. Kto zastawia wnyki w centrum Bydgoszczy?

JPL
Niestety, nie udało się jej uratować, ale zwierzę czuje się dobrze
Niestety, nie udało się jej uratować, ale zwierzę czuje się dobrze Nadesłane
Przednia łapka kotka była całkowicie zmiażdżona. Niestety, nie udało się jej uratować.

- To okrutne, żeby zastawiać sidła na te bezbronne zwierzęta - oburza się Irena Janowska, prezes Towarzystwa Pomocy Zwierzętom "Animals".

Grudziądz. Ktoś zabił kotka. Z zimną krwią!

Jak opowiada nam Janowska, informację o tej sytuacji otrzymała w ubiegłą niedzielę po południu.

- Zadzwonił do nas mężczyzna, który powiedział, że na terenie szkoły na os. Leśnym zobaczył kota, złapanego we wnyki - opowiada. - Nie czekał jednak na naszą pomoc, sam przeszedł przez płot i złapał zwierzątko.

Policja prowadzi dochodzenie w sprawie zastawionych sideł.

Więcej w czwartek, 9 lutego w na bydgoskich stronach papierowego wydania "Pomorskiej".

Wiadomości z Bydgoszczy

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska