- To, co zastaliśmy na prowadzonej wspólnie z Powiatową Inspekcją Weterynarii kontroli, przerosło najgorsze oczekiwania - mówią członkowie organizacji walczącej o prawa zwierząt.
Jak się okazało, z powodu problemów finansowych właściciela, kury były pozbawione dostępu do paszy.
- Wszystkie były wycieńczone i wychudzone, w efekcie czego traciły upierzenie, przestały znosić jajka. W kurnikach poukładane były stosy setek martwych kurczaków – tuż obok wciąż żywych zwierząt. Stan zwierząt był tak ciężki, że żadna ubojnia nie chciała ich przyjąć - relacjonują członkowie Otwartych Klatek.
Pracownicy fermy starali się interweniować u właściciela, jednak bezskutecznie. Z każdym dniem sytuacja zwierząt była coraz gorsza.
O sprawie została powiadomiona policja i prokuratura. Mundurowi zabezpieczyli ślady na fermie brojlerów. - Dopilnujemy, żeby sprawa była odpowiednio prowadzona - zapewniają przedstawiciele organizacji. - Będziemy monitorować sprawę i zrobimy wszystko, co w naszej mocy, żeby właściciel fermy odpowiedział za swoje postępowanie..
Powiatowa Inspekcja Weterynarii podjęła działania, aby przebywające na fermie zwierzęta zostały nakarmione, a martwe kurczaki odebrane z fermy i odpowiednio zutylizowane.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Pogrzeb Jacka Zielińskiego wydarzeniem ostatnich lat. Koncerty jak na festiwalu
- Zborowska pokazała, co zrobił z nią poród. Nie zgadniecie, kogo za to wini [FOTO]
- Ostra balanga Szwed po finale "TTBZ". Tak potraktowała prezenty od fanów [ZDJĘCIA]
- Dom reżysera wystawiony na sprzedaż za 1,5 miliona złotych. W tle rodzinny dramat