MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kontenery na Piaskach cuchną. Ale lokatorzy bloku mają jeszcze inne kłopoty

(ES)
Swoje robi też nieprzyjemny zapach
Swoje robi też nieprzyjemny zapach ES
- Śmietniki blokują chodnik - skarży się mieszkanka bloku. - No i kolejna rzecz: są za blisko okien. Do mieszkań leci nam potworny fetor!

Przypomnijmy: ogłosiliśmy ranking najbardziej ponurych i szkaradnych miejsc na terenie Rypina. Blok przy Piaskach był jednym z Państwa typów.

Przeczytaj także:Rypin. Praca na basenie. Kto może ją zdobyć?

- Dach remontowany dwa lata temu przecieka jak sitko, klatka niepomalowana, elewacja jest w tragicznym stanie, ale na tym problemy się nie kończą - wyliczała pani Małgorzata, która zadzwoniła do naszej redakcji. - Przed budynkiem są ustawione śmietniki. Nie mam nic do segregacji odpadów, ale rzecz w tym, że pojemniki zajmują większość chodnika! Kiedy jeszcze ktoś zaparkuje, kobieta z wózkiem może pomarzyć, żeby się przecisnąć. Jesteśmy zablokowani. Odpukać, w razie tragedii nawet straż będzie miała kłopot.

Kolejna sprawa: śmieci są bardzo blisko okien, a smród bywa niemiłosierny. - Zwłaszcza latem - zauważa nasza Czytelniczka. - Rozumiem, że gdzieś te nieszczęsne kontenery muszą się podziać, ale dlaczego są na chodniku, i niemalże pod oknami? Najgorsze, że ta sytuacja utrzymuje się od dawna. Kto wpadł na pomysł, by stawiać śmietniki w tak bliskim sąsiedztwie okien? Znieśliśmy już wiele i mam nadzieję, że doczekamy przeniesienia boksów.

- Ktoś wyrzuci resztki ryby z kolacji albo brudne pieluchy i fetor jest nie do wytrzymania - przyznaje pan Stanisław, którego spotkaliśmy pod pechowym blokiem. - Pomyśleć, jak w czasie upałów ludziom muchy wpadają do domów!

Co na to prezes RTBS-ów?

Lech Szalkowski, prezes Rypińskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego podkreśla, że dopiero od nas dowiedział się o problemach na Piaskach: - Jakoś nikt tego nie zgłosił podczas zebrań wspólnoty mieszkaniowej. Kontenery nie były ustawiane ot tak, ale zgodnie z uwarunkowaniami formalno-prawnymi. Wszystko zatwierdził sa-nepid. Trzeba mieć świadomość, że jedne pojemniki stawia miasto, inne dotyczą wspólnoty mieszkaniowej. Zresztą, my się nie zajmujemy doborem miejsc czy ustawianiem śmietników. To sprawa gminy i zakładu utylizacji.

Feralne kontenery zostaną przestawione? - Wyślę pracowników na miejsce. Jeśli komuś przeszkadzają te śmietniki, podejmiemy działania - mówi prezes.

Do sprawy powrócimy, a w jutrzejszym numerze "Gazety Pomorskiej" znajdziecie wypowiedź kolejnej lokatorki, która ma już dość pechowego bloku.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska