O zlecenie zabójstwa Karpowicza, zastrzelonego na parkingu ubezpieczalni w Bydgoszczy, oskarżono Tomasza G., biznesmena, rzekomego zleceniodawcę mordu, Henryka M., ps. Lewatywa, Adama S., ps. Smoła oraz Krzysztofa B. i Tomasza Z. Na ich winę nie było jednak żadnych bezpośrednich dowodów. Prokuratura mogła opierać się jedynie na zeznaniach świadków.
Wczoraj głos zabrały strony. - To był ciąg poszlak, który nie został w żaden sposób przerwany - tłumaczył prokurator, który zażądał dożywocia dla Adama S. i Henryka M. Tomasz G., Krzysztof G. i Tomasz Z. mieliby trafić do więzienia na 25 lat. Obrońcy mówią jednym głosem: - Nie ma dowodów materialnych, nie można opierać się tylko na zeznaniach świadków.
Wyrok zapadnie prawdopodobnie w poniedziałek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ksiądz ze "Złotopolskich" wybrał sutannę, bo kochał się w mężczyźnie?!
- Porwała Mateuszka w "M jak Miłość". Nieznana historia Joanny Kasperskiej
- Aktorka Lena Góra prawie pokazała widowni obnażony dekolt! To działo się na scenie
- Maffashion i Michał mają wspólne plany po "TzG". To sporo mówi o ich relacji