Rozumiem, że zaglądanie do cudzego łóżka (zwłaszcza do łóżka posła lub wicepremiera) jest obecnie zajęciem bardzo zajmującym, ale - za pozwoleniem szanownej publiczności - radzę nie koncentrować się wyłącznie na tym. Bo kiedy większość z nas interesuje się tzw. seksaferą - nie bez udziału polityków i dziennikarzy zresztą, z lubością celebrujących każdy nowy szczegół - pani wicepremier Gilowska zajmuje się swoją robotą. A ta robota, przypominam, polega m.in. na uzupełnianiu kasy państwa. I ani się obejrzymy, jak będziemy mieli nowy podatek - obok już obowiązującej akcyzy, tyle że ostatnio obniżonej, ma zostać wprowadzona "opłata roczna od każdego auta".
No, właśnie: od każdego auta czy tylko od masowo zwożonego zza zachodniej granicy motoryzacyjnego "złomu"? Pani profesor mówi o tej opłacie we wczorajszej "Rzeczpospolitej" tak, jakby na razie sama nie wiedziała, ilu z nas chce oskubać. Przyznaje zresztą, że na razie myśli (to nie zawsze jest bezpieczna sytuacja, gdy kobieta tak siądzie i myśli), a szczegółów nie chce zdradzać. Z góry jednak uprzedza, że jakby co, to... - tu "dyżurne" w takich sytuacjach tłumaczenie naszych rządzących - Unia Europejska tego od nas wymaga. To znaczy... nie wiadomo czy na pewno wymaga, bo - uwaga! - Gilowska mówi o tym tak: "Mamy prawo przypuszczać, że Bruksela oczekuje od nas opodatkowania prostego, najlepiej pobieranego co roku od posiadaczy samochodów". No więc, jak to jest: wymaga od nas tego podatku "Bruksela" czy to tylko "Warszawa", świętsza od unijnych "papieży", szuka pretekstu do tego, by nas skubnąć?
I niezły moment na to znajduje. A nawet momenty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce