Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na gorąco

Izabela Dembna

     Premier miał wczoraj przedstawić swój program gospodarczy, jednak go nie przedstawił. Powodów może być co najmniej kilka, ale jeden jest chyba najważniejszy - ciche poparcie dla tego rządu przez Samoobronę i LPR kosztuje. Oczywiście nas podatników.
     Andrzej Lepper, oprócz ulubionego sloganu "Balcerowicz musi odejść" ostatnio powtarza z lubością o podwyższeniu płacy minimalnej, zwolnieniu emerytów i rencistów z podatku dochodowego, zwolnieniu z podatku płacy minimalnej. LPR chce tzw. becikowego, czyli rząd ma płacić z naszych kieszeni za każde nowo narodzone dziecko. Ten postulat nawet współgra z ulgami na dzieci, które lansuje PiS, ale to wszystko będzie kosztować i to sporo. PiS wycofuje się już z części haseł składanych w trakcie kampanii wyborczej, bo chyba politycy tej partii doszli do wniosku, że skoro już wygrali te wybory, to zwolnieni są z obietnic bez pokrycia. Tym bardziej, że chcąc rządzić, będą musieli spełniać kolejne.
     Ile jest w stanie zapłacić Marcinkiewicz, a właściwie lider PiS Jarosławński za wotum zaufania dla tego rządu? Minister finansów Teresa Lubińska chce zwiększyć deficyt budżetowy o miliard złotych. To może być pestka w porównaniu z tym, czego domaga się Andrzej Lepper i Roman Giertych. Sytuacją na naszej scenie politycznej są zaniepokojeni nie tylko inwestorzy, ale i Komisja Europejska. Obawiają się, że zabrniemy w populizm, że zaprzepaścimy reformy, a gospodarka, która ma się teraz całkiem nieźle, zacznie pogrążać się w chaosie.

     

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska