O ile pamiętam jednym z celów Ministerstwa Infrastruktury miało być pilnowanie, żebyśmy mieli autostrady. Okazało się to zbyt trudnym zadaniem dla resortu. Efekt jest taki, że autostrad mamy co kot napłakał, a ministerstwo zostało i - co gorsza - usiłuje znaleźć sobie tematy usprawiedliwiające swe istnienie. W dzisiejszej "Pomorskiej" możemy przeczytać (na str. 3), jak to robi: wymyśliło, że w kawiarenkach internetowych mają być tajne kancelarie z tajnym kancelistą na etacie.
Głupota w stanie czystym ma wiele uroku. I chociaż często dostrzegamy ją wokół, to najczęściej jakby trochę zamaskowaną, wstydzącą się siebie, szukającą usprawiedliwienia. A w sprawie tych kancelarii wyszła na światło dzienne i dumnie pręży przed publicznością jedyny zwój mózgowy: "oto ja, cała ja".
Nie ulega wątpliwości, że ten urzędniczy okaz (chyba, że była to erupcja kolektywnej głupoty), który rzecz wymyślił, nigdy nie był w żadnej kawiarence internetowej. Pewnie jednak powinien mieć choćby mgliste pojęcie o ochronie prywatnej korespondencji i prywatności - w ogóle. A nie ma, skoro proponuje działania naruszające te elementarne prawa obywatelskie. Pomijam fakt, że naruszające także elementarne poczucie zdrowego rozsądku, bo to pojęcie, w naszym Ministerstwie Dziwnych Kroków, jest na urlopie bezpłatnym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji