Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na goraco

Jan Raszeja
Wiem, to komentarz, ale kilka slów wstępu jest koniecznych.

     Sąd Lustracyjny uznał Józefa Oleksego za agenta wywiadu peerelowskiego. Oleksy się nie przyznał i wystąpił z apelacją. Potem kilka gazet napisało, że dwóch z trzech sędziów mających to odwołanie rozpatrywać może nie być obiektywnymi: jeden był kiedyś podwładnym obrońcy podejrzanego o agenturę, a drugi uchodzi za przeciwnika lustracji.
     Zarzuty wyglądają na śmieszne, ale sędziowie unieśli się honorem i sami poprosili o wyłączenie ze sprawy. Tak się stało. A teraz będzie najlepszy numer: wczoraj obrona Oleksego zażądała wyłączenia trzeciego sędziego ze składu, ponieważ do niego gazety nic nie miały, więc pewnie będzie negatywnie nastawiony do lustrowanego.
     Paranoja ma różne twarze. Jedno to posądzanie sędziego, że będzie nieobiektywny, bo kiedyś znał obrońcę. Drugie - to podejrzewanie innego, że będzie niesprawiedliwy, bo nikt go o stronniczość nie posądza.
     Oczywiście, wszystko można - i słusznie - zrzucić na karb tzw. choroby lustracyjnej, której skutkiem jest gwałtowny zanik zdrowego rozsądku. Jeśli to pokrętne myślenie się utrwali, to zaczniemy o tych, z którymi nam po drodze, mówić źle, albo nie mówić w ogóle. I wychwalać tych, których nie lubimy. Czas na ćwiczenie praktyczne:
     Cała władza w ręce Giertycha!
     

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska