Kolejne spotkanie Krytyki Politycznej w Bydgoszczy - Jak zostać szczęśliwym

Dyskusję wywołała promocyjna otoczka: dołączona do książki prezerwatywa, wymyślone przez siebie recenzje, dziewczyna wyszukiwana w internecie.

W czwartek w bydgoskim Empiku Kapela mówił o dylematach dwudziestolatków.
Co ich trapi, wkurza, cieszy. Czym jest dla nich miłość.

Wolność została nam dana

Jadwiga Staniszkis powiedziała o pokoleniu '89, że ich problemem jest to, że wszystko już wiadomo. Jest wysoki poziom wiedzy, że nie ma o co walczyć.

- Wiemy wiele, ale nie wiemy, co z tą wiedzą zrobić - mówił Jaś. - Zadanie związane z wolnością zostało załatwione przez naszych rodziców. Teraz my ją mamy i nie wiemy, jak się w niej poruszać. Zostaliśmy jednak w to wrzuceni bez pytania. Został przed nami postawiony komunikat: macie wolność, macie wszystko.

Czy da się uratować świat?

Kapela w swojej książce mierzy się z tym pytaniem. Na ile jesteśmy odpowiedzialni za siebie i świat, w którym przyszło nam żyć. Co możemy zrobić z tą naszą rozbuchaną świadomością. Czy jest sens zbawiać świat ?

- Miłosz napisał kiedyś: "Życzę młodym poetom, żeby mieli o czym pisać". To bardzo ironiczna dedykacja i mocno niesprawiedliwie oceniająca nasze pokolenie. Kiedyś, w czasie wojny, były okrutne, realne dylematy. Dziś też świat nas przerasta, ale stajemy przed innymi wyborami.

Jaś Kapela uważa, że to tylko wirtualne uczucie, iż indywidualnie możemy coś zrobić dla świata.
- Mogę mieć świadomość, że w Afryce jest głód, że w Chinach jest wyzysk, ale co z tego. Klasa rządząca ratuje to, co uważa za swoje. Ratują banki - nie Afrykę. Na ile jest więc sens przejmować się problemami, na które nie mamy wpływu? - pytał. - Lepiej być zadowolonym. Jak będę się dręczył, to nie będę nic robił, a to bez sensu.

W tej misji odnalezienia swojego zadania w świecie jest miejsce na miłość. W jaki sposób postrzega ją Jaś, który w ramach promocji książki szukał dziewczyny na portalu youtube.com? Jego bohaterowie cały czas próbują poderwać dziewczynę, ale nijak im to nie wychodzi. Kapela:
- Bo dziewczyny nie można ot, tak poderwać. To bardziej metafizyczna sprawa - uważa.

Poezja kumpelska

- Pisanie jest dla mnie uporządkowaniem. Wypowiadam się, pojawia się dialog, zabawa. Wydawało mi się, że ktoś może odnaleźć się w tym co piszę, ale to nieprawda. Rodzi się duże niezrozumienie, bo każdy ma inne doświadczenia życiowe.
Jaś napisał pracę magisterską o poezji kumpelskiej. Udowadnia w niej, że związki towarzyskie, relacje są ważniejsze od samej twórczości.
- Myślimy o twórczości, jako o wyniku natchnienia, metafizyki. A dla mnie kultura, to płaszczyzna, na której porozumiewają się ludzie - kończy Jaś.