W piątek KH Energa zwyciężyła po karnych 3:2 Unię w Oświęcimiu.
W pierwszej tercji niedzielnego meczu z GKS-em Katowice na Tor-Torze lekką przewagę mieli gospodarze, ale grali nieskutecznie, nie wykorzystali też jednej okazji gry w przewadze. Również druga część spotkania nie przyniosła goli. Tym razem dwukrotnie torunianie nie wykorzystali gry w przewadze, ale też i raz obronili się grając w osłabieniu. W34. minucie kontuzji doznał Conrad Mölder i zastąpił go w bramce Mateusz Studziński.
Na szczęście nic to nie zmieniło - do końca meczu GKS nie zdobył gola. Za to w trzeciej tercji dwukrotnie udało się to gospodarzom. W45. minucie Michał Zając wykorzystał świetne podanie Henriego Limmy, a pięć minut później o losach meczu zdecydował Vadim Vasjonkin.
Kolejny mecz Energi - dopiero 18 lutego w Tychach.
KH Energa Toruń - GKS Katowice 2:0 (0:0, 0:0, 2:0)
1:0 M. Zając - H. Limma (45:01), 2:0 V. Vasjonkin - R. Korczocha (49:22)
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Torbicka kontra Derpienski na Festiwalu w Cannes. Cicha elegancja czy róż i cekiny?
- O tej relacji Rosiewicza i Villas nikt nie wiedział. Prawda wyszła na jaw teraz
- Roxie obwieszona Chanel wybierała obrączki z Kevinem. Mieli wyjątkowe towarzystwo
- Foremniak obnaża sfatygowane stopy. Mogła oszczędzić nam takich widoków? [FOTO]