Zobacz wideo: Najważniejsze transfery w PGE Ekstralidze TOP 5
W pierwszej tercji gra była bardzo szybka. Na początku ciut lepsze wrażenie robili krakowianie, którzy grali wysoko postawionym pressingiem. Z czasem gra się wyrównała. Torunianie stracili kilka dogodnych okazji do strzelenia bramki. Nie wykorzystali żadnej z szans, gdy grali w przewadze (przez prawie półtorej minuty w podwójnej), a do tego w 11 min. Sierguszkin nie wykorzystał rzutu karnego. Fantastycznie w bramce Cracovii sprawował się Pieriewozczikow.
Nie minęła minuta drugiej tercji, a było 0:1. Szybką, zespołową akcję wykończył Němec. Chwilę później znów torunianie grali w przewadze, ale... o mało nie stracili drugiego gola. Na wyrównanie gospodarze czekali nieco ponad 12 minut, a strzelcem był rozgrywający bardzo dobry mecz Elomaa, przy asyście Sierguszkina. I gdy wyglądało na to, że gospodarze opanowują sytuację, a goście nie są już tak szybcy, na ławkę kar powędrował Fieofanow. Pod bramką Svenssona kilka razy było gorąco, ale torunianom udało się przetrwać nawałnicę. Do końca tej części żadna bramka już nie padła.
W trzeciej tercji bardziej doświadczony i silniejszy zespół Cracovii zepchnął Energę do defensywy. Svensson był jednak bezbłędny. Gospodarzom też okazji nie brakowało, lecz to był "dzień bramkarzy". Gdy do końca pozostawało 98 sekund i pomału wszyscy zaczęli się oswajać z myślą, że będzie dogrywka, Szkodienko świetnie nagrał do Szabanowa, a ten, niewiele się zastanawiając, huknął do bramki obok Pieriewozczikowa! Ostatnie sekundy torunianie świetnie rozegrali w defensywie i mogli cieszyć się z wygranej. Do awansu do półfinału brakuje im jeszcze trzech zwycięstw. Łatwo nie będzie, ale pierwszy krok został zrobiony. MVP spotkania uznano Szabanowa.
Drugi mecz - w środę, też w Toruniu. Trzeci i czwarty - sobotę i niedzielę w Krakowie. Ewentualne kolejne: 3 marca w Toruniu, ew. 5 marca w Krakowie oraz 7 marca w Toruniu.
KH Energa Toruń - Comarch Cracovia 2:1 (0:0, 1:1, 1:0)
0:1 Němec (Ferrara, 20:56), 1:1 Elomaa (Sierguszkin, 33:01), 2:1 Szabanow (Szkodienko, 58:22)
KH Energa: Svensson; Kozłow - Orłow, Szkodienko - Jaworski, Smirnow - Kuzniecow, Gusevas - Olszewski; Nowożyłow - Fieofanow - Sierguszkin, Bondaruk - Czwanczikow - Szabanow, Elomaa - K. Kalinowski - Saloranta, M. Kalinowski - Rożkow - Osipow
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Królikowski odciął się od znajomych i wyprowadził daleko. Nagle zapowiada zmiany
- Zaglądamy do mieszkania Kai Paschalskiej. Lustro w sypialni działa na wyobraźnię
- 66-letnia Teresa Werner odsłania ciało. Wyglądu mogą pozazdrościć jej 20-latki
- Odwiedziliśmy grób Marii Probosz-Hasik. Słowa, które tam znaleźliśmy, łamią serce