Kątem u medyków?

Przypomnijmy, Urząd Marszałkowski poprosił Uniwersytet Mikołaja Kopernika o wcześniejszą niż planowano wyprowadzkę Instytutu Historii ze skrzydła swojego budynku. Początkowo była ona planowana w 2011 roku, od razu do nowego Collegium Humanisticum, które ma wyrosnąć na Bielanach.

Uniwersytet chętnie pójdzie na rękę marszałkowi, ponieważ zbiera pieniądze na wkład własny potrzebny do budowy nowej siedziby humanistów. Urząd z kolei ma obiecane unijne pieniądze na remont skrzydła, ale pod warunkiem, że rozpocznie go w tym roku.

Wydaje się, że w tym wszystkim zapomniano o studentach Kolegium Pracowników Służb Społecznych. W proteście przeciwko opuszczeniu murów swojej szkoły napisali: "Zostaliśmy potraktowani bardzo obcesowo i nieelegancko. Ujmą dla nas i zapewne całego Grona Pedagogicznego, jest fakt, iż o całej sprawie dowiedzieliśmy się z prasy (...).

Beata Krzemińska, rzecznik marszałka mówi: - O tym, że szkoła opuści ten budynek było wiadomo od wielu miesięcy. Musimy tam przenieść Centrum Kształcenia Nauczycieli, które znajduje się na tyłach kortów, ponieważ w tym miejscu powstanie sala koncertowa. Zresztą obiekt przy ul. Bartkiewiczówny dla kolegium, które ma problem z naborem, jest zbyt duży. W budynku Policealnej Szkoły Medycznej, w centrum miasta, w dobrych warunkach, jest dla niego przygotowana wystarczająca ilość miejsca.

Beata Rataj, dyrektor Zespołu Szkół Społecznych ocenia inaczej: - W budynku Policealnej Szkoły Medycznej na pewno się nie pomieścimy.
Dementuje także informację rzeczniczki o tym, że o wyprowadzce szkoły wiedziała już wcześniej.

Dyrektor szkoły zaznacza, że wykorzystuje każde pomieszczenie w budynku. - W Zespole Szkół Społecznych mieszczą się dwie szkoły. Jest Kolegium Pracowników Służb Społecznych, które kończy się licencjatem, a opiekę merytoryczną sprawuje nad nim Uniwersytet im. Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. Zainteresowanie nim jest duże i nie mamy żadnych problemów z naborem. Druga, to szkoła policealna pracowników służb społecznych i do niej rzeczywiście we wrześniu nie przyjmowaliśmy.

Jak mówi pani dyrektor, wczoraj w Urzędzie Marszałkowskim usłyszała, że decyzja o przenosinach jej szkoły nie została jeszcze ostatecznie podjęta.

- Centrum Kształcenia Nauczycieli jest mniejszą instytucją, zaproponowałam, aby to ją przenieść do studium medycznego - mówi.

- Potraktowano nas tak, jak zwykle traktuje się pomoc społeczną, czyli jak piąte koło u wozu. Nikt nie zwraca uwagi na to, że jesteśmy starzejącym się społeczeństwem i będzie potrzebnych coraz więcej takich osób jak my - mówi Olga Okrucińska - studentka szkoły. Obawia się, że kolegium w "medyku" może nie spełniać standardów wymaganych przepisami, więc w przyszłości szkoła zostanie zlikwidowana.