Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kampania polityczna PO za plecami dzieci? Król: Wplątywanie dzieci w kampanię wyborczą jest żenujące [wideo]

(pio)
okazowym lekcjom wychowania fizycznego przyglądali się zaproszeni goście (od lewej): Andrzej Person, Paweł Wojciechowski, Sebastian Chmara, Teresa Piotrowska, Beata Mikołajczyk, Otylia Jędrzejczak, Monika Matowska, Rafał Bruski i Tomasz Półgrabski.
okazowym lekcjom wychowania fizycznego przyglądali się zaproszeni goście (od lewej): Andrzej Person, Paweł Wojciechowski, Sebastian Chmara, Teresa Piotrowska, Beata Mikołajczyk, Otylia Jędrzejczak, Monika Matowska, Rafał Bruski i Tomasz Półgrabski. Andrzej Muszyński
"Bydgoszcz mówi stop zwolnieniom z wuefu" to nowa kampania ratusza. Ale ma też drugie dno. Połączona jest z tą wyborczą, w wydaniu Platformy Obywatelskiej. - Żenada - uważają działacze PiS.

Wczorajsze przedpołudnie w Centrum Edukacji Kultury Fizycznej i Sportu w budynkach Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego przy ul. Sportowej w Bydgoszczy.

Trwa inauguracja akcji. Nauczyciele wuefu i ich uczniowie z 92 bydgoskich szkół otrzymują certyfikaty sygnowane podpisami Andrzeja Biernata, ministra sportu, Rafała Bruskiego, prezydenta Bydgoszczy oraz Moniki Matowskiej, radnej Rady Miasta Bydgoszczy.

Czytaj: "Welcome w Bydgoszczu" - Rostowski powitany w Bydgoszczy [wideo]

- Nie wiem właściwie, co to za akcja z tymi zwolnieniami z wuefu- mówi w przerwie Karolina, uczennica Gimnazjum 27. - W zeszłym tygodniu dowiedziałam się o niej. Miałam dzisiaj przyjść i odebrać taki certyfikat. Żadnych sukcesów w sporcie nie osiągam. Chodzę tylko na ogólne zajęcia wuefu.
Inna dziewczynka mówi, że trafiła tu z łapanki. - Bo szybko trzeba było kogoś wskazać ze szkoły - tłumaczy.

Dezorientacja
Piotr Walczak, wuefista z Zespołu Szkół nr 9 im. Bydgoskich Olimpijczyków, też nie za bardzo się orientuje.
- Jakoś teraz ta akcja się zaczyna. Kiedy kończy? Nie wiem. Jak będzie wyglądała w praktyce, nie słyszałem.

Niektórzy obecni na inauguracji twierdzą wprost: - Toż to kampania polityczna, darmowa - mówią, ale swoich nazwisk podawać nie chcą. - Pani Otylia Jędrzejczak nie przyjechałaby tutaj dla samej akcji. Tyle razy ją zapraszali, ale odmawiała. Teraz kandyduje, to chodzi jej o pokazanie się przed wyborami.

Piotr Król, radny PiS, mówi bez ogródek: - Wplątywanie dzieci w kampanię wyborczą jest żenujące. Gdyby głównym motywem było dobro dzieci, akcja naprawdę odbywałaby się od września, a nie tydzień po przedstawieniu listy kandydatów PO do Europarlamentu.

Więcej, w dzisiejszym (29.03.2014) papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej"

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska