Kamień. Do końca listopada w domu kultury można oglądać niecodzienną wystawę

Ks. Jarosław Kaźmierczak zbiera znaczki poświęcone Janowi Pawłowi II. W Kamieniu zaczął od opowieści o pierwszym znaczku, wydanym po wyborze Karola Wojtyły na papieża i to o dziwo nie w Polsce, ale w Gwinei. Na wystawie jest cała seria tych wydanych z okazji wizyty w poszczególnych państwach, na przykład w Zairze. Wydano też takie edycje, by uhonorować jakieś ważne jakieś ważne wydarzenia. Przykładem jest seria z okazji 60 urodzin królowej Elżbiety II. Na trzech znaczkach pokazane są ważne wydarzenia z jej panowania, w tym ze spotkania z papieżem. Bardzo dużo takich pamiątek filatelistycznych wydały Filipiny czy Wenezuela. Zdarzały się takie sytuacje, że na istniejących już robili nadruk i w ten sposób powstawały nowe.

Jak podkreślił właściciel zbiorów, są fałszerstwa mniej udolne, ale i też podróbki z wyższej półki. Bardzo oryginalne znaczki pochodzą z Konga. Eksponat z Wenezueli z okazji Bożego Narodzenia nie pokazuje Jana Pawła II, ale są tylko cytat jego wypowiedzi. Ciekawostkę stanowią też te z Wyspy Książęcej czy Świętego Tomasza. Były to serie z ptaszkami czy roślinami, na które nałożono dodatkową matrycę i tak wydano serię z Ojcem Świętym.

Ks. Jarosław Kaźmierczak podkreślił też, ze nieraz znaczki wydawane są przez wydawców prywatnych, na przykład filateliści krakowscy uhonorowali w ten sposób I rocznicę śmierci Jana Pawła II. Najwięcej znaczków wydał Watykan, na równi prawie z Wenezuelą i Paragwajem. Polska jest na 5 - 6 miejscu. Zdziwienie wzbudził fakt, że jeden znaczek wydał NRD. Dopiero teraz Albania wydała pierwsze. Do tej pory nie było to możliwe, gdyż w kraju tym groziła kara śmierci za "Biblię".

Znaczki poświęcone Ojcu Świętemu są nadal wydawane na całym świecie, może już nie tak licznie, ale stanowią ciągle eksponat poszukiwany przez filatelistów. Właściciel zbiorów wystawionych w Kamieniu pokazał też książkę "Papież pielgrzym" poświęconą znaczkom o papieżu.

- Dla mnie te albumy ze znaczkami to jak zdjęcia rodzinne. Zainteresowanie nimi przyszło w latach 80-tych, kiedy pewnego dnia nakleiłem znaczek o Janie Pawle II na liście do domu - wspominał ks. Jarosław Kaźmierczak.

Wystawę będzie można oglądać w MGOK do końca listopada.