Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Juniorzy Red Devils Chojnice poza półfinałem MMP

(PUB)
trafiał w najważniejszych momentach, ale chojniczanie wrócili do domu bez medalu
trafiał w najważniejszych momentach, ale chojniczanie wrócili do domu bez medalu fot. Piotr Hukalo
Na ćwierćfinale skończyła się przygoda juniorów Red Devils w Młodzieżowych Mistrzostwach Polski, które w weekend odbyły się w Tychach.

Wyniki Red Devils:

Faza grupowa: Red Devils - MKF 99 Grajów 1:3 (0:), Repiński; Red Devils - Gaf Jasna Gliwice 2:2 (1:2), Leper, Kriezel; Red Devils - GKS Futsal Tychy 4:3 (1:1), Kriezel 3, Leper.
Ćwierćfinał: Red Devils - Pogoń '04 Szczecin 1:2 (0:0), Nartowski;
Półfinały: KS Gniezno - Pogoń '04 3:0, AZS WSEZiNS Łódź - UKS II LO Chrzanów 2:2 k. 4:3; mecz o 3. miejsce: Pogoń '04 - UKS II LO 3:1; mecz o 1. miejsce: AZS Ł. - Gniezno 2:1.
RED DEVILS: Niemier, Kartuszyński - Opic, Leper, Piekarski, Kniachnicki, Dorawa, Kriezel, Repiński, Nartowski, Cybulski, Gruchałła. Trener Marcin Synoradzki, kier. Piotr Papierowski.

Kto zdobędzie tytuł Sportowca Regionu 2011? Można zgłaszać swoich faworytów!

Chojniczanie, których do boju poprowadzili Marcin Synoradzki i Piotr Papierowski, mistrzostwa rozpoczęli od porażki 1:3 z MKF 99 Grajów, ale potem z każdym meczem było już lepiej. Diabłom dopisywało też szczęście. W zremisowanym 2:2 spotkaniu z GAF Jasna Gliwice, nasi zawodnicy strzelili gola w ostatniej sekundzie, co pozwoliło im zachować szanse wyjścia z grupy.

W decydującym meczu z gospodarzami GKS Tychy, Red Devils wygrał 4:3, a zwycięską bramkę zdołał strzelić ponownie w ostatniej sekundzie. Zarówno z GKS, jak i z GAF sztuki tej dokonał Tomasz Kriezel.

Szczęście ich opuściło

W ćwierćfinale Diabły zagrały najlepszy mecz, będąc zespołem zdecydowanie lepszym od Pogoni '04 Szczecin. Prowadzenie chojniczanom dał w 17. min Łukasz Nartowski i wydawało się, że uda się naszym juniorom dowieźć wygraną do końca, bowiem stwarzali sobie kolejne doskonałe okazje bramkowe.

Przeczytaj także: Sierant i Bednarek w Chojniczance

Jednak w samej końcówce to rywal cieszył się z goli. Wyrównanie padło na niecałe 2 minuty przed końcową syreną, a kropkę "nad i" sportowcy postawili 24 sekundy przed końcem. Diabły mogły jeszcze wyrównać, ale szczęście opuściło naszych graczy, bowiem Michał Dorawa w ostatniej sekundzie minimalnie przestrzelił.

Tak więc zamiast walki o medale, chojniczanie musieli zadowolić się lokatą 5-8. Tytuł mistrzowski pojechał do Łodzi.

Byli monolitem

Trener Marcin Synoradzki na stronie klubowej ocenił postawę swoich podopiecznych:

- Chciałbym podziękować chłopakom, którzy dali z siebie wszystko. Zespół był monolitem, piłkarze wzajemnie sobie pomagali, tworząc drużynę, która mogła wygrać ten turniej. Zabrakło tak niewiele... Emocje, których dostarczyli nam trenerom i kibicom są naprawdę niezapomniane. Dwie bramki w ostatniej sekundzie dwóch kolejnych meczów dały nam ogromną radość i nadzieję na osiągnięcie sukcesu. Byliśmy tak blisko strefy medalowej, niestety, nie udało się. Faza pucharowa jest okrutna, jeden błąd eliminuje z rozgrywek, pozostał niedosyt. Myślę jednak, iż chłopacy wyciągną wnioski z tego turnieju i następnym razem powalczymy z lepszym skutkiem o medale. Większość drużyny to piłkarze z roczników 92 i 93, więc za rok dostaną kolejną szansę, żeby pokazać się w następnych MMP. Cieszy mnie, iż praca z młodzieżą daje efekty w postaci kolejnego udanego występu w turnieju juniorskim. Chciałbym podziękować Piotrkowi Papierowskiemu, który wspierał mnie przy organizacji wyjazdu i prowadzeniu zespołu - mówi szkoleniowiec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska