Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jubileuszowe, 10. Święto Kaszy w Goryszewie. Tak było podczas poprzednich festynów

Edmund Kozłowski
Na stoiskach kół gospodyń wiejskich znów będzie można posmakować pyszności, których jednym ze składników jest kasza
Na stoiskach kół gospodyń wiejskich znów będzie można posmakować pyszności, których jednym ze składników jest kasza EK
Święto Kaszy w Goryszewie stało się inspiracją do bliższego poznania historii wsi, w której cztery młyny na rzece Pannie mieliły zboża na mąkę, kasze i inne produkty.

W niedzielę, 8 września, o godz. 15 w Goryszewie (gm. Mogilno) odbędzie się jubileuszowy, 10. festyn Święto Kaszy. Będą stoiska kół gospodyń wiejskich z przysmakami, których podstawą jest kasza, występy artystyczne, wspólny posiłek, przybliżenie historii miejscowego młynarstwa i wiele atrakcji. Jubileuszowa edycja imprezy to dobra sposobność, żeby przypomnieć, jak to się zaczęło i co działo się podczas minionych festynów z kaszą.

- Nie ma już młynów wodnych na rzece Panna w Goryszewie. Jednak są one częścią dziedzictwa naszej małej ojczyzny, które chcemy uwiecznić, organizując święto kaszy - powiedział podczas pierwszego festynu w 2010 r. Mirosław Leszczyński, główny animator imprezy. Od pierwszej udanej imprezy, mieszkańcy tej pod mogileńskiej wsi, zorganizowani w Kole Gospodyń Wiejskich i Ochotniczej Straży Pożarnej, co roku zapraszają na spotkanie z kaszą w roli głównej. Tym razem jest to już dziesiąte, jubileuszowe.

Ideą organizatorów jest odkrywanie historii swojej wsi i istniejących tu dawniej młynów. Czynili to otwierając kolejne festyny Zdzisława Budzyńska, była sołtys, wraz z Mirosławem Leszczyńskim, naczelnikiem OSP. Historię Goryszewa przybliżał również regionalista, Marian Przybylski, którego dziadek Władysław Woźny był kierownikiem młyna "Kawka" w okresie międzywojennym. Dzielili się wspomnieniami z dawnych lat uczestniczący w goryszewskim festynie Kazimierz Halagiera z żoną Barbarą i siostrą Ireną, potomkowie właściciela młyna i folwarku Podgaj. Uczestniczyli w Święcie Kaszy, Zdzisław Błasiak z żona Marią, prawnuk Mateusza Lewandowskiego, młynarza z "Kawki", którzy wręczyli organizatorom okolicznościowa paterę. Obecni byli podczas festynu Włodzimierz Grajser, syn dzierżawcy młyna "Goryszewo", oraz Zbigniew Luboński, syn Ireneusza Lubońskiego, kierownika tego młyna w latach 1949-1955, który podzielił się wspomnieniami ztamtych lat. Wspomnieniami o ojcu pracującym w młynie "Kawka" w czasie okupacji, dzielili się Ireneusz i Kazimierz Konieczkowie.

Podczas pierwszego Święta Kaszy przeprowadzono konkurs na najlepszą potrawę z kaszy. Nagrodę "Kaszak 2010" za "krupnik na żeberkach" otrzymało KGW Orchowo. Najlepszym produktem konkursu, komisja uznała, "kaszę gryczaną z grzybami i sosem", przygotowaną przez KGW Goryszewo."Placek gryczany", gospodyń z Lubieszewa okazał się najlepszym deserem w konkursie. W następnych latach nie organizowano już konkursu potraw. Na stoiskach KGW znalazły się między innymi, swojska kaszanka, zapiekanka z kaszy, sałatka z kaszy gryczanej, papryka faszerowana kaszą, gołąbki z kaszą, pierogi, krokiety z kaszą, klopsiki z kaszą gryczaną w sosie grzybowym i wiele innych. Były też zapiekanka z kaszy i ryb, sałatka z kaszy gryczanej, kasza z wątróbką, kasza zapiekana z jajami. Tradycją podczas Święta Kaszy, stało się częstowanie gości zupami regionalnymi z wojskowego kotła "kapusta z kaszą", oraz krupnikiem nazywanym tu "rzadkie pyrki z kaszą". Dla smakoszy jest zawsze kaszanka z grilla.

Podczas każdego festynu, swymi występami na estradzie bawiły publiczność zespoły śpiewacze Kół gospodyń Wiejskich - "Wylatowianki", "Kalina" z Chabska, KGW z Dobrego, orkiestry dęte OSP Strzelno, Jeziora Wielkie. Okrasiły imprezę "Kapela z kopyta" z Kazimierza Biskupiego, "Banda Dzikiego" z Orchowa, "Swoja wiara" z Dobrego, "Średzioki" ze Środy Wielkopolskiej. Występował kabaret "SePaBe" z Zespołu Szkół w Bielicach, oraz dzieci ze Szkoły Podstawowej w Kwieciszewie i Strzelnie. Festyn kończyła zwykle zabawa taneczna

Przez wszystkie lata atrakcją festynu była loteria, w której każdy los wygrywał. Do udziału zachęcały nagrody główne, a wśród nich miedzy innymi wózek paszowy, dekoder Naziemnej Telewizji Cyfrowej, ekspres do kawy, worek kaszy, wózek paszowy, podkaszarka, dekoder telewizji "Polsat", aparat fotograficzny "Nikon", worek pszenicy, worek kaszy, chwytak do bel słomy, 10 kilogramowe worki dorodnych ziemniaków. Ponadto wiele innych drobiazgów użytku domowego, - wanna łazienkowa, stół, komplet płotków ogrodowych, talony na materiał siewny oraz paśniki.

Niezwykłą atrakcją był pokaz uzyskiwania kaszy z ziaren jęczmienia w stępie i wypiekanie podpłomyków przez uczestniczącą w festynie grupę rekonstrukcyjną "Siekiera" z Biskupina. Sympatycznym zaskoczeniem było wylądowanie dwóch motolotni pilotowanych przez Jacka Horożanieckiego i Mariusza Liska, motolotniarzy z Mogilna. Zainteresowaniem podczas festynów cieszyły się pokazy starych samochodów z czasów PRL, jak również sprzętu wojskowego.

Jutrzejszy festyn zapowiada się również bardzo atrakcyjnie. Warto się wybrać.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska