Jeziora Wielkie. Na inwestycje nie starcza

Uchwała budżetowa rożni się nieco od projektu przedstawionego w listopadzie zeszłego roku. W związku z uchwaleniem niższych stawek podatku od nieruchomości, mniejsze o 76 tys. zł, będą dochody gminy. W wydatkach z kolei trzeba było uwzględnić m.in. 30 tysięcy złotych na zakup pieca centralnego ogrzewania do szkoły w Jeziorach. Nagłą inwestycję wymusiła awaria. W tym roku gmina musi ponadto kupić wagi samochodowe dla wysypisk w Jeziorach Wielkich i w Siedlimowie. Inwestycja, która pochłonie 160 tys. zł jest konieczna, aby składowiska mogły być wykorzystane w przyszłym roku. Kolejne ponad 31 tys. zł gmina zainwestuje w wodociągi.

W tym roku gminni urzędnicy mają dostać 10-procentowe podwyżki wynagrodzeń. Na posiedzeniu komisji radny Jarosław Graczyk wątpił czy gmina powinna planować podwyżki. Zdaniem radnego w obliczu zapowiadanego kryzysu gospodarczego, który może skutkować mniejszymi odpisami podatkowymi dla gminy, wynagrodzenia powinny pozostać na niezmienionym poziomie. Wójt Marek Maruszak wyjaśnia jednak, że chce wyrównywać pracownikom pensje, które zostały kilka lat temu obniżone, kiedy gmina przechodziła największe kłopoty finansowe. Na dwie podwyżki, każda po 5 procent, mogą liczyć także nauczyciele.

Podwyżki powinni spodziewać się wszyscy mieszkańcy gminy. Będzie to jednak podwyżka cen za wodę. Opłaty wzrosną najprawdopodobniej o 5 procent, a podwyżka to efekt wzrastających kosztów energii. W budżecie gminy zapisano także rezerwę - 70 tys. zł, która ma być wykorzystana dofinansowanie budowy rurociągu, tłoczącego wodę z odwodnienia odkrywki Kopalni Węgla Brunatnego w Kleczewie.
Dodajmy, że ten rok podobnie jak poprzedni ma się zakończyć nadwyżką budżetową, która zostanie wykorzystana na spłatę długów gminy.

Jak podkreśla wójt Maruszak gmina wciąż nie może pozwolić sobie na wiele inwestycji. Trzeba się skupić na utrzymaniu tego mienia, która już ma.

- Mam nadzieję, że po okresach zaciskania pasa będziemy mogli inwestować - mówi wójt.