Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

- Jestem niewinny - twierdzi Bartosz D. podejrzany o skatowanie Fijo [zdjęcia]

Paweł Skraba
- Ja jestem niewinny! Udowodnię Wam to. Pozdrawiam rodzinę - rzucił do dziennikarzy wchodząc do prokuratury Bartosz D. Oskarżycielem w sprawie Fijo będzie fundacja Judyta, która zaraz po zdarzeniu zajęła się szczeniakiem. - Fundacja pełni rolę pokrzywdzonego w tej sprawie, bo w tej chwili jesteśmy właścicielem psa.  - mówi Katarzyna Topaczewska (adwokat fundacji JUDYTA). - Wersja, którą podał zatrzymany małżonce, że przewrócił się na psa, jest dla mnie jest to wersją absolutnie nieprawdopodobną. Wskazują na to obrażenia psa - uszkodzona szczęka i kręgosłup, wybite zęby. W mojej ocenie nie ma możliwości, żeby takie obrażenia powstały wskutek upadku na psa. - Moim zdaniem maksymalna kara pozbawienia wolności i tak jest zdecydowanie za niską karą w tym przypadku. Na pewno będę wnosiła przed sądem i maksymalny wymiar kary, czyli 3 lata więzienia. Za Bartosze D. wydano list gończy. Kilka dni temu podejrzany o skatowanie psa mężczyzna został zatrzymany w podtoruńskiej miejscowości oddalonej kilka kilometrów od jego domu. - To pierwszy tego typu list gończy w Polsce. Mam nadzieję, że to dobry precedens i takie listy będą coraz częściej wysyłane za osobami podejrzanymi za przestępstwa popełniane na zwierzętach - dodaje adwokat fundacji. - Jak widać na tym przykładzie, bardzo szybka reakcja, pomaga w ujęciu sprawcy.Czytaj także: tutaj
- Ja jestem niewinny! Udowodnię Wam to. Pozdrawiam rodzinę - rzucił do dziennikarzy wchodząc do prokuratury Bartosz D. Oskarżycielem w sprawie Fijo będzie fundacja Judyta, która zaraz po zdarzeniu zajęła się szczeniakiem. - Fundacja pełni rolę pokrzywdzonego w tej sprawie, bo w tej chwili jesteśmy właścicielem psa. - mówi Katarzyna Topaczewska (adwokat fundacji JUDYTA). - Wersja, którą podał zatrzymany małżonce, że przewrócił się na psa, jest dla mnie jest to wersją absolutnie nieprawdopodobną. Wskazują na to obrażenia psa - uszkodzona szczęka i kręgosłup, wybite zęby. W mojej ocenie nie ma możliwości, żeby takie obrażenia powstały wskutek upadku na psa. - Moim zdaniem maksymalna kara pozbawienia wolności i tak jest zdecydowanie za niską karą w tym przypadku. Na pewno będę wnosiła przed sądem i maksymalny wymiar kary, czyli 3 lata więzienia. Za Bartosze D. wydano list gończy. Kilka dni temu podejrzany o skatowanie psa mężczyzna został zatrzymany w podtoruńskiej miejscowości oddalonej kilka kilometrów od jego domu. - To pierwszy tego typu list gończy w Polsce. Mam nadzieję, że to dobry precedens i takie listy będą coraz częściej wysyłane za osobami podejrzanymi za przestępstwa popełniane na zwierzętach - dodaje adwokat fundacji. - Jak widać na tym przykładzie, bardzo szybka reakcja, pomaga w ujęciu sprawcy.Czytaj także: tutaj PS
W prokuraturze w Toruniu przesłuchiwany jest dziś Bartosz D. z Chełmży podejrzany o skatowanie 4-miesięcznego szczeniaka Fijo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska