Janikowski "Orlik" ma murawę jak stadion w Moskwie

- Budowę tego boiska kończyliśmy praktycznie wczoraj. Jak to w Polsce, wszystko się robi na ostatnią chwilę - zdradza z uśmiechem burmistrz Janikowa Andrzej Brzeziński.

Budowa kompleksu z boiskiem do piłki nożnej, koszykówki i siatkówki kosztowała prawie półtora miliona złotych. Władze Janikowa zdecydowały się jednak wyłożyć na zakup sztucznej trawy dużo więcej, niż inne samorządy w powiecie inowrocławskim.

- Wykonawca, który ją kładł powiedział, że mamy najlepszą trawę w Polsce. I ja też tak uważam. Szukaliśmy jej dość długo. Jest to taka sama trawa, na której Lech Poznań grał mecz pucharowy w Moskwie. Jest dopuszczona przez UEFA do rozgrywek międzynarodowych - opowiada z pasją burmistrz.

Dziękuje wykonawcom za dobre tempo pracy. Ma również nadzieję, że równie dobra będzie jej jakość. - Gwarancję mamy sześcioletnią. Będziemy ich ścigać, jeśli coś niedobrego będzie się działo - zapowiada. Obiecuje, że do 2010 roku w Janikowie powstanie drugi taki obiekt.

W uroczystości otwarcia "Orlika" brało udział m. in. poseł Grzegorz Roszak, członek zarządu województwa Bartosz Nowacki, samorządowcy, a także wojewoda Rafał Bruski. Ten ostatni zwrócił uwagę na to, że województwo kujawsko-pomorskie jest liderem w Polsce w liczbie "Orlików" oddanych do użytku. Jest już ich 31.

- Niedaleko mojego domu jest boisko. Od rana do wieczora jest zajęte. Chłopcy grali nawet o godzinie 20.00 w Wigilię. Teraz nie wiem czy to grzech, czy nie grze. Robili to jednak w dobrej wierze... Dzięki takim boiskom rozwijają się fizycznie. Ponadto odrywani są od innych zajęć, które mogłyby spowodować, że ich drogi życiowe poszłyby w zupełnie innym kierunku - mówi wojewoda.

Zapewnia, że każdy samorząd, który zechce otrzymać dofinansowanie na budowę Orlika, dostanie je.

Zgodnie z "orlikową" tradycją VIP-y oddały kilka strzałów na bramkę. Następnie na murawę wybiegli młodzi piłkarze Unii Janikowo, by rozegrać pierwszy, pokazowy mecz.