MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jak nas widzą

Hanna Branicka
Choć powoli i nie bez oporów, to jednak systematycznie otwiera się przed nami świat i inne (być może nie tak trudne jak nasz) rynki pracy. Zakładam, że jeśli nawet nie jesteśmy do tego jeszcze zbyt dobrze przygotowani, to już wkrótce ten stan rzeczy się zmieni.

     Nabycie określonych umiejętności czy wiedzy bywa znacznie łatwiejsze niż zmiana sposobu myślenia na temat wielu kwestii, zmiana postaw czy mentalności. Tymczasem to również stanowi element (jakże ważny) sylwetki pracownika.
     Każdy kto zamierzać starać się o pracę poza krajem, będzie postrzegany jako Polak, przedstawiciel określonego narodu. Rzecz jasna, tworzenie takiego zbiorowego konterfektu bywa ryzykowne (nadmierne uogólnienie prowadzi do tworzenia stereotypów), czasem jednak warto pokusić się o spojrzenie na siebie samych oczyma innych.
     Wady oraz zalety
     
Cudzoziemcy zatrudniający przedstawicieli naszej nacji mają już spore doświadczenie, ich uwag nie sposób lekceważyć. Cechy polskich pracowników, jakie wymieniają, można podzielić na pozytywne (z punktu widzenia efektywności pracy) i negatywne. Naszą zdecydowanie mocną stroną jest pracowitość. W pracy bardzo często odnajdujemy sens swojego istnienia. Poprzez pracę realizujemy nie tylko podstawowe potrzeby bytowe, ale również potrzeby wyższego rzędu. Niemieccy, francuscy i inni pracodawcy podkreślają też charakterystyczne dla Polaków wspaniałe zdolności adaptacyjne. "Obsłuży stanowisko pracy nie tylko swoje, ale i kolegi, jeśli trzeba go zastąpić, bardzo szybko zorientuje się w podstawowych zasadach organizacyjnych" - jest to opinia pana R., właściciela sporej wytwórni win na południu Francji. Inni wymieniają kolejne cechy: wyobraźnię, umiejętność rozwiązywania problemów, otwartość na wiedzę, dobre przygotowanie zawodowe, aktywność, ekspansywność. Tę laurkę psują jednak inne, mniej chwalebne cechy. Brakuje nam dyscypliny. Mamy dość nonszalancki stosunek do wszystkich przepisów, wytycznych, procedur. Zbyt emocjonalnie traktujemy wiele spraw (tych zawodowych również), przez co nie mamy należytego do nich dystansu. Do siebie samych również. Często zdarza nam się cierpieć na niedostatek krytycyzmu wobec własnej osoby; na zasadzie "mój pomysł jest genialny dlatego właśnie, że mój". Zdaniem wielu cudzoziemców oscylujemy między megalomanią a poczuciem niższości wynikającym z kompleksu zaścianka. Wykazujemy też skłonność do uprzedzeń wobec innych narodowości oraz wszystkiego co chociaż trochę jest inne.
     Oskarżenie
     
Najbardziej bolesny chyba (i nie pozbawiony słuszności) zarzut dotyczy braku lojalności wobec swoich, braku solidarności. W mocno zlaicyzowanej, a jednocześnie przesiąkniętej duchem racjonalizmu Europie bardzo razi nasz przedziwnie pokrętny stosunek do wiary. Uwielbiamy demonstrować swą przynależność do określonej grupy wyznaniowej dekorując całe otoczenie i siebie samych różnymi symbolami religijnymi, uczestniczymy w obrzędach. Lecz niestety, często bywają to puste gesty, którym towarzyszy nieprzestrzeganie podstawowych zasad wiary.
     To jak nas widzą inni może w przyszłości stanowić jeden z ważniejszych czynników decydujących o naszej obecności na zagranicznych rynkach pracy. Przy niemal dwudziestoprocentowym bezrobociu u nas, warto o tym pomyśleć.
     **

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska