Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak dawniej świętowano Boże Narodzenie na Kujawach?

Edmund Kozłowski
obchody na Kujawach.
obchody na Kujawach. sxc.hu
Obchody Bożego Narodzenia wyznacza liturgia i ceremoniał kościelny, ale w tradycyjnej obrzędowości ludowej zachowało się jeszcze wiele zwyczajów, przesądów, wróżb i przepowiedni.

Aby zasiąść przy wigilijnym stole, wziąć udział w radosnych, świętach Bożego Narodzenia, należało przejść czas adwentu. W tym czasie milkły śpiewy i wesoła muzyka, ludzie częściej się modlili, przystępowali do spowiedzi, uczestniczyli w roratach. Mówi o tym przysłowie "św. Katarzyna klucze pogubiła, św. Andrzej klucze znalazł i zamknął skrzypki zaraz". W czasie adwentu nie wolno było pracować w polu bo - jak mówi przysłowie - "Kto ziemię w adwent pruje, ta mu trzy lata choruje".

Przeczytaj także: Stoły wigilijne na Kujawach [wideo]
Boże Narodzenie to czas niezwykły, a powaga wymagała by wszelkie prace - sprzątanie, strojenie izby i otoczenia ustały przed pojawieniem się pierwszej gwiazdy. U powały wieszano zieloną gałąź z lasu - symbol życia, płodności i radości, którą strojono jabłkami, orzechami, kolorowymi łańcuchami i opłatkami. Nie mogło też zabraknąć snopa zboża niewymłóconego w rogu izby i siana wkładanego pod obrus. Zwyczaj ustawiania choinki, według współczesnych wyobrażeń ,przyjął się na Kujawach, podobnie jak w całej Wielkopolsce dopiero na początku XX w.

Boże Narodzenie na Kujawach zaczyna się postną, ale uroczystą wieczerzą kończącą Adwent, spożywaną w gronie rodzinnym. Niegdyś dbano, aby przy nakrytym białym obrusem stole zasiadła parzysta ilość osób, pamiętając o dodatkowym nakryciu dla niezapowiedzianego gościa. Uroczystość rozpoczyna dzielenie się opłatkiem jak niegdyś chlebem podczas ostatniej wieczerzy. Na stole powinno znaleźć się 12 potraw, co odpowiada liczbie apostołów. Musiało to być pożywienie z tego, co "urosło na polu, w lesie, ogrodzie i w wodzie". W tradycyjnym zestawie na przestrzeni XIX i XX w na stole wigilijnym były: zupa z suszonych śliwek z kluskami, zupa grzybowa, barszcz, kapusta z grochem, z grzybami, kluski z makiem, ryby smażone, kasza jaglana, fasola, śledzie, ciasto z makiem.

Po wieczerzy przychodził czas na śpiewanie kolęd. Słychać było gromko śpiewane: "Bóg się rodzi moc truchleje", "Lulaj, że Jezuniu" i inne. Dzieci wyciągały spod obrusa drobne monety, dziewczęta wyciągały źdźbła siana pytając losu czy niebawem wyjdą za mąż. Słuchano opowieści o niezwykłych wydarzeniach nocy wigilijnej.

Potem przychodził czas na prezenty. W toku dziejów obdarowywanie się, stało się nieodłączna częścią Bożego Narodzenia, ale prezenty miały inny charakter niż dzisiaj. Otrzymywały je na ogół dzieci. Były to pierniki, jabłka, orzechy i cukierki.

Mieszkańcy Kujaw i ziemi mogileńskiej po wieczerzy udawali się do kościoła na pasterkę. Ta uroczysta msza odprawianą o północy, symbolizuje oczekiwanie oraz modlitwę pasterzy zmierzających do Betlejem. Kto nie był na pasterce, wychodził do kościoła w pierwszy dzień świąteczny. Resztę czasu spędzano w gronie rodzinnym. Jedynie gospodyni z rana zanosiła bydłu do obory opłatek i odłożone w czasie wigilii potrawy.

W dzień św. Szczepana, który jest patronem drugiego dnia świąt, powszechne było święcenie w kościele owsa, którym obsypywano z chóru uczestników nabożeństwa. Stanowiło to pamiątkę ukamienowania pierwszego męczennika. W dawnych czasach był zwyczaj, gdy gospodarz wychodził do kościoła opasywał się powrósłem ze słomy. Po powrocie do domu opasywał tą słomą wszystkie drzewa w sadzie, bowiem wierzono, że będą obficie rodziły, a owoce nie będą robaczywe.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska