Okazuje się, że w tym przypadku kluczową rolę odgrywa sprzęt. - Niech będzie to przynajmniej średniej klasy deskorolka. Te z marketu spowodują, że odechce się nam na niej jeździć – mówi Mateusz Tomalski.
Ani rusz bez kasku i ochraniaczy. - Ważna jest także odpowiednia rozgrzewka - wylicza Mateusz Tomalski. I dodaje, że po wpisaniu jazdy na deskorolce na listę sportów olimpijskich, dyscyplina ta cieszy się coraz większym zainteresowaniem. - Sporo dzieci chce ćwiczyć jazdę na deskorolce i pragnie zaczerpnąć lekcji. Bo skoro są korepetycje z matematyki, to dlaczego nie może być korepetycji z jazdy na deskorolce? – dopytuje Mateusz Tomalski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Pogrzeb Zielińskiego z najwyższymi honorami. Na ceremonii prezydent z żoną
- Cichopek nie była pierwsza? Kurzajewski miał już się rozwodzić lata temu!
- Jolka z "Niani" zniknęła z show biznesu. Wiemy, co stało się z Iwoną Wszołkówną
- Grzeszczak promuje singiel NOGAMI DO NIEBA. O mały włos od wpadki [ZDJĘCIA]