Inowrocławska prokuratura sprawdzi inwestycję gminy Strzelno

Po kontroli NIK, która wykazała nieprawidłowości podczas tworzenia ZAZ z komendy policji wpłynęło doniesienie do prokuratury mogileńskiej. Właśnie zapadła decyzja prokuratury okręgowej w Bydgoszczy o przeniesieniu postępowania do Inowrocławia.

Zawyżone koszty i zgłoszenie prokuratora

Przypomnijmy, w styczniu Najwyższa Izba Kontroli opublikowała wyniki z kontroli przygotowania do utworzenia ZAZ w Przyjezierzu i Strzelnie. Wniosek: "Przygotowanie i przeprowadzenie tej inwestycji obarczone było licznymi naruszeniami prawa, brakiem należytej staranności oraz przypadkami rażącej niegospodarności".

Utworzenie ZAZ kosztowało 7,4 mln zł. Zdaniem kontrolerów koszty inwestycji zostały zawyżone o co najmniej pół miliona złotych. "W kwocie tej mieściły się prace, za które zapłacono, a które nie zostały wykonane, bądź takie, które wykonano w mniejszym zakresie" - informuje NIK.

Jednocześnie kontrolerzy poinformowali, że "ze względu na charakter i skalę nieprawidłowości NIK zamierza zawiadomić prokuraturę oraz rzeczników: dyscypliny finansów publicznych i odpowiedzialności zawodowej".

Burmistrz przyznaje, że były błędy

Burmistrz Ewaryst Matczak nadal zarzuty odpiera. Zaraz po kontroli mówi, że informacja przekazana mediom przez Izbę zaszkodziła ZAZ, bo część kontrahentów wycofała się zs współpracy.

Jak mówi dziś Ewaryst Matczak były błędy podczas przygotowywania ZAZ. Jednak było mało czasu na przygotowanie budynków do otwarcia. Jeśli gmina nie zdążyłaby rozpocząć działalności przepadłaby dotacja. Jednocześnie burmistrz podkreśla: - To była kontrola na zgłoszenie. A kontrolerzy nie byli w porządku.

Włodarz cały czas podkreśla, że po kontroli nie oddano gminie części dokumentów. Dodaje, że sprawę będzie rozstrzygał sąd.
- Niczego nie ukradłem, obiekt funkcjonuje - dodaje Ewaryst Matczak.