Inowrocław. Wybijają szyby w samochodach i ciągle pozostają na wolności. "Caritas" walczy z wandalami

Problem dotyczy ulicy księdza Bogdana Gordona w Inowrocławiu. Odkąd w okolicach Rynku trwają prace budowlane, kierowcy częściej niż zwykle parkują swoje samochody przy kościele św. Mikołaja. Wraz ze wzrostem liczby pojazdów w tym miejscu, wzrosła liczba wykroczeń.

- Sytuacja jest o tyle niepokojąca, że akty wandalizmu polegające na wybijaniu szyb oraz kradzieże lub próby kradzieży zdarzają się tu codziennie - wyznaje Dariusz Ligęza.

W ciągu ostatnich dwóch tygodni ofiarami padli między innymi pracownicy i wolontariusze Caritas Archidiecezji Gnieźnieńskiej.

Głos w tej sprawie postanowił zabrać również Damian Polak, koordynator Ośrodka Pomocy dla Osób Pokrzywdzonych Przestępstwem w "Caritas".

- Apeluję do władz miejskich, policji i straży miejskiej o baczne przyjrzenie się problemowi i rozwiązaniu zaistniałej przykrej sytuacji na ulicy Gordona w Inowrocławiu - wyznał.

Rzecznik prasowy inowrocławskiej policji Joanna Wrzesińska przyznaje, iż w ciągu ostatnich dwóch tygodni doszło tutaj do czterech zdarzeń. Dwa razy skończyło się na wybiciu szyb w samochodzie. Dwie inne osoby straciły rzeczy osobiste pozostawione w autach. Pani rzecznik zaznacza, że aktów wandalizmu mogło być więcej. Nie wszyscy jednak je zgłaszają.

Joanna Wrzesińska zapewnia, że policjanci próbują ustalić sprawców. Dodaje również, że w okolicach ulicy Gordona patrole pojawiać się będą częściej niż dotąd.

Pracownicy Caritasu proszą ewentualnych świadków opisanych zdarzeń o zgłaszanie się na policję.