Inauguracja sezonu w I lidze przebiegła pod dyktando faworytek

JOKER MEKRO ENERGOREMONT - NOSiR NOWY DWÓR MAZOWIECKI 3:0
Sety: 25:19, 25:22, 25:18.
JOKER: Wodrowska, Borawska, Dybek, Majkowska, Gajewska, Szczygioł, Gajowczyk (libero) oraz Wyrwa.

Joker zagrał bez swojej pierwszej rozgrywającej Kasi Wenerskiej, ale udanie zastąpiła ją Anna Wodrowska. Dla „Wodi” był to pierwszy ligowy mecz od ponad dwóch lat. Trener Andrzej Nadolny nastawił się na wynik, bo w całym meczu skorzystał tylko z jednej zmienniczki. Patrycja Wyrwa zmieniała Gabrielę Borawską lub Kingę Dybek. W 1. secie tylko na początku jokerki miały mały zastój, gdy przy prowadzeniu 4:2 straciły pięć „oczek” z rzędu. Potem już dominowały do końca. Partia nr 2 była najbardziej emocjonująca. Miejscowe prowadziły, ale tylko 2-3 punktami. Przy 23:22 decydujące ataki przeprowadziły Sandra Szczygioł i Dybek. Ostatnia partia należała do jokerek. Przyjezdne miały problemy z przyjęciem.

- Pierwszego seta możemy zrzucić na tremę związaną z debiutem - uważa środkowa bloku NOSiR-u Aneta Duda (rok temu miała krótki epizod w Jokerze). - W drugim popełniłyśmy za dużo błędów własnych. Gdybyśmy go wygrały, to może mecz potoczyłby się inaczej. Na pewno stać nas na więcej.

Słowa byłej koleżanki z drużyny potwierdza Kasia Wenerska: - W tygodniu oglądałyśmy wideo z wcześniejszych meczów NOSiR-u i tam dziewczyny prezentowały się lepiej. Myślę, że dobrze zagrałyśmy taktycznie. Kluczowe były dobre zagrywki.

Joker Mekro Energoremont po 1. kolejce został wiceliderem. Wyżej wygrał tylko zbudowany prawie od początku AZS Politechniki Śląskiej Gliwice, który w Węgrowie rozbił Nike 3:0 (20, 14, 18). Wygrywali też inni faworyci tego sezonu, czyli Chemik Police, Wisła Warszawa i Proxima Kraków, choć dwie ostatnie oddały rywalom po secie. Małą niespodziankę zanotowano w niedzielę w Krośnie, gdzie Karpaty uległy debiutantowi WTS Solna Wieliczka 2:3 (20,-15,-13,21,-14).