MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grzybno. Sołectwo w powiecie brodnickim

Katarzyna Pankiewicz, Paulina Dawid.
Wioletta Gacek
Wioletta Gacek
... - wieś w gm. Bobrowo (powiat brodnicki), w której doliczyć można się obecnie ponad 80 gospodarstw domowych.

We wsi znajduje się piękny kościół wpisany w ubiegłym roku do rejestru zabytków, pomnik przyrody oraz zespół dworsko-parkowy.

Jak się żyje w sołectwie Grzybno (gm. Bobrowo - powiat brodnicki)? Co podoba się mieszkańcom, a co chcieliby zmienić? Odpowiedzi na te pytania szukały: Katarzyna Pankiewicz i Paulina Dawid

Anna Mielnik z synkiem Krzysztofem
od jedenastu lat mieszka w Grzybnie

- Co by się przydało w Grzybnie? Na pewno plac zabaw dla dzieci. Nie mają gdzie się bawić. Gdy jadę z moimi dziećmi do miasta, nie chcą zejść z bujaczek. Mamy w Grzybnie boisko, koło pałacyku ma powstać kort tenisowy. Ale brakuje czegoś dla najmłodszych. Gdzie postawić zabawki? Może za starą remizą? Tak właściwie to można ją przecież rozebrać i na jej miejscu zorganizować jakiś plac z piaskownicą, bujaczkami. Na mieszkanie w Grzybnie nie narzekam. Jest mi tu dobrze. Przeprowadziłam się z Bobrowa, po ślubie... Przydałyby się nam chodniki. Na ostatnim spotkaniu wiejskim był poruszany ten temat. Chodnik powinien się znaleźć na ulicy Grudziądzkiej - od przystanku do figury. Co jeszcze? Może jakieś miejsce do spotkań dla młodzieży. Przesiadują na przystanku. Świetlica udostępniana jest na wesela i przyjęcia. Strażacy organizowali turnieje tenisa. Było widać, że młodzież dobrze się wówczas bawiła. A co z miejscem dla dorosłych? Im rozrywki nie brakuje? Kiedyś był klub rolnika, można się było spotkać, porozmawiać. Zlikwidowano niedawno bar. Przydałby się jakiś baro-klub z lotkami, bilardem, a nie pijalnia piwa. Ostatnio coraz mniej u nas festynów. Kiedyś już maj tętnił imprezami, zabawami. Teraz to ucichło. Może nie ma na to funduszy?

Bronisław Panek
lat 70, pochodzi z województwa lubelskiego, od 40 lat mieszka w Grzybnie

- Jestem bardzo zadowolony, że mieszkam w Grzybnie. Przede wszystkim mam tu dużo spokoju, przyroda wokół.
Jestem bardzo zadowolony z pracy naszego sołtysa, to człowiek, który naprawdę stara się jak może. Wiadomo, jedną sprawę załatwi, innej mu się nie uda. Ale w porównaniu do tych poprzednich wypada najlepiej, przynajmniej w moim odczuciu.
Dzieci mają miejsce przy szkole, by móc się bawić, od czasu do czasu organizowane są festyny, więc nie ma powodu do narzekań.
Utrapieniem jest fatalny stan dróg, w szczególności drogi z Grzybna do Kruszyn. Po niej nawet ciągnikiem trzeba bardzo wolno jechać, bo takie są dziury. Brakuje chodników, szczególnie przy głównej jezdni. Dzieci są wciąż narażane na wypadki.

Wiesław Cieczko
urodzony w Grzybnie

- Urodziłem się w Grzybnie, potem, gdy podrosłem, przejąłem po ojcu zakład stolarski. Grzybno jest mi bardzo bliskie serca i nie myślę o przeprowadzce. Dobrze się tu mieszka mojej rodzinie, ale wiele rzeczy jeszcze trzeba tu zrobić. Bolączką są drogi lokalne na osiedlu, planowany jest asfalt, ale kiedy go położą, nie wiadomo. Przydałby się fotoradar oraz kamera, ponieważ kierowcy, mimo ograniczeń bardzo szybko jeżdżą, a to stanowi zagrożenie dla dzieci. Brakuje też profesjonalnego placu zabaw dla dzieci. Kiedyś, na moim podwórku - przed zakładem - zbudowałem dla dzieci z okolic plac zabaw, ale dla ich bezpieczeństwa po jakimś czasie musiałem go zdemontować. Musiały przechodzić przez ulicę. Nie chciałem ryzykować, że coś się stanie. Jeśli jednak wyszłaby inicjatywa od instytucji, społeczeństwa, na pewno pomógłbym w organizacji takiego miejsca. Brakuje także dobrego sklepu spożywczego. Ten, który jest, jest za słabo wyposażony. Po większe zakupu najczęściej trzeba jechać do Brodnicy.

Wioletta Gacek
właścicielka sklepu, mieszka w Grzybnie prawie od urodzenia

- Jednym z największych horrorów są przystanki autobusowe. Sporo dzieci z Grzybna dojeżdża do szkoły czy to do Bobrowa, czy Drużyn... Brakuje wysepki, na której dzieci bezpiecznie mogłyby czekać na autobus, nie ma też przejścia, by mogły przejść na drugą stronę. Przystanki są w fatalnym stanie, strasznie zaniedbane, brudne. Niestety, dzieci stojące na przystanku muszą patrzeć na potłuczone butelki, odchody czy wymiociny. Nie ma komu tego posprzątać. Potrzebne są również chodniki, ponieważ piesi na przykład do sklepu muszą chodzić rowami. Przydałby się plac zabaw - choć jedna zjeżdżalnia, piaskownica, dwie huśtawki. Dzieci są spragnione zabaw i za każdym razem, gdy jesteśmy w Brodnicy, ciągną nas do parku, by móc się pobawić. Koszmarem jest też wyłączanie lamp o godzinie 22, więc ludzie pracujący na drugą zmianę wracają do domu po omacku.

Estera Pochwałka
mieszka w Grzybnie od 26 lat

- W Grzybnie żyje mi się bardzo dobrze. Nie należę do osób, które jakoś nadzwyczaj włączają się w życie społeczne wsi, ale staram się z każdym żyć w zgodzie. Jestem raczej domownikiem, więc nie brakuje mi atrakcji, festynów, choć pewnie młodzież z chęcią od czasu do czasu wyszłaby gdzieś na koncert czy festyn, a tego u nas jest niewiele. Nie mam wielkich oczekiwań, jest mi tu dobrze, mam rodzinę, duże gospodarstwo. Nie wyobrażam sobie, aby wyprowadzki stąd. Jedyną rzeczą, którą czym prędzej należałoby zrobić to chodniki. Dorośli, a przede wszystkim dzieci każdego dnia w drodze do szkoły, do sklepu są narażani na wypadki. Kilka osób na tych drogach już zginęło.

Łukasz Panek
uczeń klasy VI z SP w Drużynach

- W Grzybnie mieszkam od urodzenia, czyli od trzynastu lat. Bardzo mi się tu podoba. Póki co, nie myślę, aby się stąd wyprowadzić. Tata buduje dom, więc z pewnością przypadła mu też do gusta ta wieś. Z kolegami bardzo często gramy w piłkę. Byłoby super, gdyby w końcu zapewniono nam fajne bramki z siatką. Piłek mamy sporo swoich. Tego nam nie potrzeba. Festyny są co jakiś czas organizowane, choć moim zdaniem brakuje konkursów i zabaw dla młodzieży. W wolnym czasie lubię jeździć na rowerze, ale w szczególności po drogach osiedlowych. Jest tam spokojniej i mniej dziur.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska