Grzegorz Napieralski został cichym zwycięzcą

E-wydanie Gazety Pomorskiej

E-wydanie Gazety Pomorskiej

Nie możesz kupić papierowego wydania naszej gazety? Teraz możesz dowiedzieć się, co dzieje się w twoim regionie, kraju i świecie także czytając e-wydanie "Pomorskiej KLIKNIJ TUTAJ

- Wygląda pan na zaskoczonego wynikami.
- Nie sądziłem, że poparcie dla Jarosława Kaczyńskiego będzie aż tak wysokie. Różnica pomiędzy dwoma głównymi kandydatami jest na tyle nieduża, że nie sposób przewidzieć tego, co może zdarzyć się w drugiej turze. Widać to było zresztą w sztabie PO, gdzie nadrabiano miną. Nie bez powodu pierwsze podziękowania Bronisław Komorowski złożył Grzegorzowi Napieralskiemu. Kandydat PO zdaje sobie sprawę, że to głosy Napieralskiego mogą zadecydować o kolejnej turze.

Wspólnie liczymy głosy, jakie uzyskali kandydaci na prezydenta w naszym regionie

- Cichym zwycięzcą tych wyborów może okazać się właśnie Napieralski. ,/b>
- Bo w stosunku do ostatnich wyników SLD uzyskał lepszy rezultat, a startował z pułapu trzech procent poparcia i wielu mówiło o jego politycznym pogrzebie. Poskutkowała ogromna determinacja, jaką wykazał się w kampanii. Pokazał, że walczyć warto nawet, gdy startuje się w sytuacji niemal beznadziejnej. Co ciekawe, za - adresował swój przekaz niemal wyłącznie do ludzi młodych i użytkowników internetu. - Sztab Komorowskiego może liczyć na wsparcie Napieral - skiego?
- Nie sądzę. I to ze względu na duży błąd, który popełniła Platforma. Napieralski bardzo emocjonalnie odebrał poparcie Włodzimierza Cimoszewicza dla Komorowskiego. Nie trzeba było występować z tym w pierwszej turze. Sądzę, że Napieralski nikomu oficjalnie nie udzieli swojego poparcia, a będzie zachęcać swoich wyborców do głosowania zgodnie z własnymi przekonaniami. Napieralski nie będzie chciał podzielić losu LPR w poprzednim układzie, bo wie, że przepływ elektoratu pomiędzy PO a SLD jest duży, a wyrazistość jest jego atutem. Większość zwolenników Napieralskiego i tak zapewne odda głos na kandydata Platformy. - To dałoby Komorowskiemu pewne zwycięstwo.
- Dużą niewiadomą będzie frekwencja w drugiej turze. Tu paradoksalnie może zadziałać zgubny efekt przewagi Komorowskiego. Jeśli sondaże będą wykazywać pewne zwycięstwo Komorow - skiego, wielu wyborców może odpuścić sobie głosowanie podczas letniego wypoczynku, a to zadziała na korzyść kandydata PiS. Wiele zależeć będzie od zachowań sztabu Komorowskiego, który wyczerpał już limit błędów.