Grudziądz. Publiczność polubiła Emilię Czekałę [wideo]

Najbardziej lubi piosenki, w których "coś się dzieje" a ona sama może nie tylko zaśpiewać, ale i aktorsko zagrać utwór.

Taką piosenką (trudną) jest np. "Przeklnij mnie", którą wykonała na grudziądzkiej scenie z Mateuszem Ziółko. Grudziądzanom spodobała sie także radosna "Żeby szczęśliwym być", z repertuaru Anny Jantar.

- Dobrze czuję się w repertuarze z lat 60. i 70., dlatego wykonuję np. "Serduszko puka w rytmie cha-cha " czy "O mnie się nie martw" Kasi Sobczyk - wyznaje Emilia, córka Marka Czekały, znanego dyrygenta, twórcy Orkiestry im. Johanna Straussa. To wielkie szczęście, móc występować z orkiestrą. Już półtora roku uczę się wokalistyki jazzowej w Bydgoszczy, u Joanny Zagdańskiej. Moje koleżanki i koledzy z tej muzycznej "szkoły" zazdroszczą mi tej możliwości. Doceniam więc, że los pozwala mi realizować się wokalnie przy dobrej orkiestrze. Lubię kontakt z publicznością. Lubię, gdy w piosence coś się dzieje, a ją nie tylko śpiewam, ale gram na scenie. Nie wiem, czy kiedyś będę śpiewać jazz, ale chcę umieć wykonywać tę muzykę.

Emilia ma w swoim repertuarze także poezję śpiewaną. Z pewnością wróci jeszcze do Grudziądza, by zaprezentować się w jeszcze innych utworach.

*Emilia Czekała ukończyła szkołę muzyczną I i II stopnia w Bydgoszczy w klasie fletu. Jest absolwentką The University of Hull w Anglii, gdzie studiowała filmoznawstwo i język niemiecki. Podczas studiów odkryła swoją pasję śpiewania. Po powrocie do Polski podjęła lekcje śpiewu u prof. Joanny Zagdańskiej i Kamili Abrahamowicz

Posłuchajcie i zobaczcie, jak śpiewa z Orkiestrą im. Johanna Straussa i chórem Alla camera piosenkę "Żeby szczęśliwym być".