Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Góra Zamkowa w Dobrzyniu nad Wisłą - tak wygląda. To tajemnicze miejsce z niezwykłą historią

Marek Weckwerth
Marek Weckwerth
Bydgoscy turyści nad urwiskami Góry Zamkowej w Dobrzyniu nad Wisłą. Zobacz także kolejne zdjęcia z grudniowej wyprawy.
Bydgoscy turyści nad urwiskami Góry Zamkowej w Dobrzyniu nad Wisłą. Zobacz także kolejne zdjęcia z grudniowej wyprawy. Jerzy Bitner
Góra Zamkowa w Dobrzyniu nad Wisłą to miejsce absolutnie niezwykłe, owiane tajemnicami historii, smagane wiatrem, czasem ulewnym deszczem, podmywane wodą. A jakiż widok roztacza się ze szczytu?!

Pod koniec grudnia widok może nie jest daleki ani szeroki, ale ten, kto zna to niezwykłe miejsce, doskonale wie - widać ogromną taflę utworzonego na Wiśle Zalewu Włocławskiego (szerokiego na 2 km), rozpościerające się na przeciwnym (lewym) brzegu tego akwenu Lasy Gostynińsko-Włocławskie (parku krajobrazowego), a jeśli wzrok przeniesiemy na południowy wschód płomienie Rafinerii Ropy Naftowej "Orlenu".

Ten widok jest udziałem obserwatora nawet w szary, grudniowy dzień. Ten widok czasem przeraża, ale zawsze każe zastanowić się nad majestatem natury, podziwiać go, chłonąć otwierającą się pod nogami przestrzeń nie tylko oczami, wręcz całym sobą.

Podmywana od wieków nurtem Wisły, zaś po utworzeniu w roku 1970 wodami Zalewu Włocławskiego, południowa skarpa Góry Zamkowej opada kilkudziesięciometrowymi urwiskami. Woda pochłonęła już większość historycznego grodu i próżno tu szukać jego materialnych pozostałości.

Historia i niezwykłość tego miejsca kłaniają się jednak w pas i zapraszają turystów do odkrywania.

Konrad sprowadził tu Braci Dobrzyńskich

Sam Dobrzyń nad Wisłą (dziś niespełna dwutysięczne miasteczko) dał nazwę całej historycznej ziemi dobrzyńskiej. Usadowiony w tym miejscu gród wymieniony został jako Dobrin w tzw. falsyfikacie mogileńskim pod datą 1065.

Jak się uważa – osada przy grodzie uzyskała prawa miejskie już roku 12328 lub 1229, gdy książę Konrad Mazowiecki osadził tu Zakon Rycerzy Chrystusowych, zwany też Kawalerami Jezusa Chrystusa, Zakonem Dobrzyńców lub Braćmi Dobrzyńskimi. To jedyny zakon rycerski jaki został powołany na ziemiach polskich. Jego utworzenie przypisuje się biskupowi misyjnemu Prus Chrystianowi.

To też może Cię zainteresować

Niemniej sami rycerze pochodzili z Dolnej Saksonii i Meklemburgii. Trudno więc się dziwić, że już w roku 1235 kilka lat później większość z nich (w najlepszych czasach było to zaledwie 35 rycerzy i 165 zbrojnych pieszych, knechtów) przyłączyła się do zakonu krzyżackiego, który wszakże w początkowej fazie swojej działalności na Kujawach i w Prusach był sojusznikiem Polski.

Pozostali w Dobrzyniu rycerze otrzymali w roku 1237 od Konrada Mazowieckiego nadanie grodu Drohiczyn nad Bugiem, aby bronić ziem mazowieckich przed Rusinami.

14 września 1323 roku pogańscy wtedy Litwini spalili gród dobrzyński i miasto, zabijając też bądź uprowadzając wielu większość mieszkańców (ponoć 2 tys. osób).

W latach 1288–1327 Góra Zamkowa była siedzibą udzielnych książąt dobrzyńskich, czyli niezależnych już od księstwa mazowieckiego, choć od roku 1306 pod zwierzchnictwem królestwa polskiego.

Walki z Krzyżakami na Górze Dobrzyńskiej

W marcu 1329 roku gród oblegali i zdobyli Krzyżacy, zabijając wypuszczonym z machiny kamieniem samego wójta dobrzyńskiego. Ich panowanie nad ziemią dobrzyńską trwało do roku 1343. Od tej daty znów panowali tu udzielni książęta dobrzyńscy, by w roku 1351 lub 52 oddać zwierzchnictwo nad grodem i swoimi ziemiami Kazimierzowi Wielkiemu.

W maju 1392 roku Władysław Opolczyk zastawił całą ziemię dobrzyńską Krzyżakom. W roku 1405 roku ziemia dobrzyńska została odzyskana pokojowo przez Polskę, jednak roku 1409 (poprzedzającym słynną bitwę pod Grunwaldem 1410 r.) Krzyżacy zdobyli i spali gród dobrzyński. W roku 1411 na mocy I pokoju toruńskiego ziemia dobrzyńska wróciła pod polskie panowanie i Dobrzyń odzyskał „drugi oddech” – z powodzeniem rozwijał się.

Z Dobrzynia pochodziła na półlegendarna Nawojka, która w roku 1407 uciekła z rodzinnego domu, aby nie wydano jej za mąż. Po kilku latach w męskim przebraniu podjęła studia na Akademii Krakowskiej (jako pierwsza kobieta), ale w roku 1417 została zdemaskowana i stanęła przed sądem biskupim. Groził jej nawet stos, ale wybroniła się dzięki jednoznacznym świadectwom moralności i wynikom w nauce wystawionym przez profesorów. Jej życie znów się zmieniło – trafiła do zakonu, by po latach zostać przełożoną zgromadzenia. Imię legendarnej Nawojki nosi kino przy ul. Mickiewicza w Lipnie.

Szwedzi nie byli lepsi

Kres dobrym czasom przyniosły Dobrzyniowi kolejne wojny – tym razem spowodowane najazdem szwedzkiej armii.
W roku 1656 nieproszeni przybysze zza Bałtyku spalili m.in. gotycki kościół z końca XIII wieku pw. Św. Krzyża i św. Szczepana przy dzisiejszej ulicy Farnej.

Świątynię odbudowano, ale w roku 1767 ponownie spłonęła i nie została już odbudowana. Później ruiny sprzedano i rozebrano (cegły wykorzystano na początku XIX wieku do budowy dwory w Leniach Wielkich.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska